Każdy z nas dokładnie wie, jak trudna jest obecnie nasza sytuacja związana z energią elektryczną. Niestety, od pewnego czasu Polska jest importerem energii, a więc nie mamy szans, żeby całkowicie poradzić sobie z potrzebami energetycznymi tylko i wyłącznie własnymi siłami.

Może nie być łatwo

Nie da się jednak ukryć, że praktycznie wszystkie inne kraje europejskie również mają problem z tą kwestią. Istnieje zatem możliwość, że te z państw, od których obecnie kupujemy energię, czyli np. Szwecja stwierdzą, że również muszą oszczędzać i nie dadzą rady nas wspierać. Co wtedy?

Musimy zatem liczyć się z tym, że w takiej sytuacji czekają nas blackouty, czyli przerwy w dostępnie do energii elektrycznej. Obecnie elektrownie zapowiadają, że na taką ewentualność muszą być przygotowane przede wszystkim przedsiębiorstwa. Czy zatem nie lepiej już teraz zmniejszyć pobór energii np. poprzez skrócenie godzin pracy wielkich sklepów?

Taki pomysł może nie być dobrze przyjęty przez Polaków

Na taką decyzję zdecydowała się się między innymi sieć Netto Polska. Już w listopadzie sklepy duńskiej sieciówki będą otwarte o godzinę krócej, czyli tylko do 21. Niektórzy twierdzą, że inne sklepy sieciowe powinny pójść śladem Netto i także skrócić swoje godziny pracy, np. do około 18 czy 19. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czy faktycznie to rozwiąże problem i jakie nastawienie do takich zmian mają Polacy, przyzwyczajeni do wygody?

Jak informował portal "Życie News": CORAZ WIĘKSZE PROBLEMY Z KOMUNIKACJĄ MIEJSKĄ W CAŁEJ POLSCE. LINIE AUTOBUSOWE ZNIKAJĄ JEDNA PO DRUGIEJ. ADRIAN ZANDBERG O KRYZYSIE W TRANSPORCIE

Przypomnij sobie: MAŁGORZATA FOREMNIAK ZMAGA SIĘ Z BARDZO POWAŻNYMI PROBLEMAMI ZDROWOTNYMI. GWIAZDA MUSIAŁA UKRYWAĆ DOLEGLIWOŚCI PODCZAS PRACY NAD PLANIE „MAM TALENT”

Portal "Życie News" pisał również: POLITYCY RADZĄ, JAK OSZCZĘDZAĆ ENERGIĘ W DOBIE KRYZYSU. KILKU Z NICH UJAWNIŁO, CO ROBI, ABY ZUŻYWAĆ JAK NAJMNIEJ. POSTAWĄ ZASKOCZYŁ BRAT MAGDY GESSLER

W ostatnich dniach pisaliśmy także o: POWALAJĄCY NA KOLANA EFEKT EKSPERYMENTU NAUKOWEGO. AŻ 15 OSÓB TRAFIŁO DO SZPITALA Z POWAŻNYMI OBRAŻENIAMI. SŁUŻBY NATYCHMIAST WSZCZĘŁY DOCHODZENIE