Wybuch gazu w jednym z domów rodzinnych w Szczyrku wstrząsnął całą Polską. Tragedia, do której doszło w grudniu 2019 roku, doprowadziła do śmierci ośmiu mieszkańców budynku. W wyniku zdarzenia zginęli: małżeństwo 60-latków, ich 8-letni wnuk, a także 39-letni krewny z żoną i trójką dzieci w wieku od 3 do 9 lat.

Okazało się, że przyczyną tragedii było przewiercenie gazociągu w budynku oraz podjęcie działań bez uprzedniej konsultacji ze specjalistami. W tej sprawie postawiono zarzuty.

Co o tragedii powiedział skoczek narciarski?

Rodzina Kaimów była znana w Szczyrku. Nic dziwnego, że ofiary wybuchu znał także Stefan Hula, skoczek narciarski, którego rodzinną miejscowością jest właśnie Szczyrk. Mężczyzna przyznał, że prywatnie bardzo dobrze znał jedną z ofiar.

Mianowicie Wojciecha Kaima - trenera i instruktora narciarstwa alpejskiego. Skoczek przyznał, że wiadomość o wybuchu była dla niego wstrząsająca. O tym, jak zareagował na wieść o tragedii postanowił opowiedzieć w wywiadzie dla portalu "Onet.pl".

Stefan Hula przyznał, że długo nie mógł pogodzić się z tym, co się stało. Myślał o ofiarach i nie mógł uwierzyć, że już ich nie ma. Skoczek dodał, że to wydarzenie bardzo go przygnębiło.

"Ta tragedią wstrząsnęła mną. Znałem te osoby, zwłaszcza świętej pamięci Wojtka Kaima. Te dzieciaki też. (...) Płakałem. Było ciężko. To było akurat przed wyjazdem na zawody do Niżnego Tagiłu. Muszę przyznać, że wpadłem w dołek."

Skoczek przyznał, że obowiązki zawodowe nie pozwoliły mu na to, by uczestniczyć w pogrzebie ofiar. Jednak, gdy tylko wrócił do Szczyrku, poszedł na cmentarz, by uczcić pamięć tragicznie zmarłej rodziny Kaimów.

"Niestety nie mogłem też być na uroczystościach pogrzebowych, bo akurat wyjeżdżaliśmy do Engelbergu. Kiedy jednak wróciliśmy, poszedłem razem z rodziną uczcić pamięć tragicznie zmarłych osób. To pokazuje, jak kruche jest nasze życie."

Przypomnij sobie o: „KAMIL STOCH MA PROBLEM”. SVEN HANNAWALD SZCZERZE NA TEMAT POLSKIEGO SKOCZKA

Jak informował portal "Życie": PIOTREK ŻYŁA ZAGRAŁ NA KONFERENCJI NA GITARZE. REAKCJA STEFANA HORNGACHERA BAWI DO ŁEZ

Portal "Życie" pisał również: NIESPODZIEWANE WYDARZENIA W DOMU GWIAZDY INTERNETU. MUSIAŁA POŻEGNAĆ SWOJEGO SYNKA W CZASIE ŚWIĄT