Jak podaje portal Super Express, wczoraj Wojciech Korda obchodził swoje 77. urodziny. Gwiazda polskiego big – beatu nie mogła jednak świętować swojego jubileuszu zbyt hucznie, bowiem już od sześciu lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi.

Sytuacja jest bardzo poważna

Z przekazanych przez portal informacji wynika, że Wojciech Korda przeszedł już sześć udarów! Takie sytuacje nie pozostają w organizmie człowieka bez konsekwencji, dlatego też obecnie artysta zmaga się z poważnymi powikłaniami. Na co dzień jest przy nim żona oraz przyjaciele.

Wojciech Korda nieustannie obecny był na scenie od lat 60., aż do 2015 roku. Właśnie wtedy jego stan zdrowia uległ nagłemu pogorszeniu. Do dziś mężczyzna jest już po sześciu udarach. Nie jest w stanie samodzielnie usiąść i większość życia spędza w pozycji leżącej.

Jak przekazał menadżer muzyka, Adam Pakuła, Wojciech Korda cierpi na nadciśnienie tętnicze, cukrzyce, zespół poudarowy, niewydolność oddechową, a także ma objawy zespołu parkinsonowskiego.

Oddana żona czuwa przy muzyku

– Pandemia szalenie utrudniła byt choremu Wojtkowi, na szczęście żona i jej syn z poprzedniego małżeństwa Bartek pełnią całodobowy dyżur, a przy pomocy wspaniałej rehabilitantki utrzymuje się nie najgorszy jak na te schorzenia status quo – dodał Adam Pakuła.

Co więcej, ze względu na zły stan zdrowia pogarsza się także sytuacja finansowa muzyka. Leki oraz rehabilitacja sporo kosztują, a żona nie może iść do pracy, bowiem cały czas czuwa przy łóżku muzyka. Jak się okazuje, menadżer Wojciecha Kordy poszukuje obecnie sponsora, który chciałby pokryć koszty wydania filmu dokumentalnego opowiadającego o znanym muzyku.

Wojciech Korda / YouTube:  Health & Fitness
Wojciech Korda / YouTube: Health & Fitness