Jak informuje portal Fakt, 12 maja 2017 roku doszło do bardzo tragicznych wydarzeń. Wszystko to rozegrało się na terenie szpitala w Lublinie.

Tragiczne wydarzenia

Według podanych informacji, 69 – latka, pani Zdzisława bardzo źle poczuła się na spacerze, do tego stopnia że nie mogła poruszać się o własnych siłach. Kobieta usiadła na jednej z pobliskich ławek i wtedy też doszło do pierwszej skandalicznej sytuacji. Pani Zdzisława siedziała bowiem na ławce przez około sześć godzin i nikt z przechodniów nie podszedł do niej, aby zapytać się, co się stało.

Dopiero około godziny 15. pani Zdzisława została przewieziona na SOR. Wtedy też doszło do kolejnych absurdów.

Staruszka poinformowała personel, że od wielu lat zmaga się z problemami z sercem, a jakiś czas temu przeszła zawał. Nikt jednak nie postanowił zlecić jej badania EKG. Co więcej, pielęgniarka szpitala, która była odpowiedzialna za przyjęcie pacjentki nie wykonała także podstawowych czynności medycznych jakimi było zmierzenie temperatury oraz tętna. W dokumentacji medycznej pani Zdzisławy nie ma ani słowa o problemach kobiety z sercem.

Jak informuje portal Fakt, pani Zdzisława kolejne cztery godziny spędziła na izbie przyjęć, bez zleconych badań. Dopiero około godziny 19 została przeniesiona na salę obserwacyjną, a pięć godzin później otrzymała pierwszą kroplówkę. Mimo, że personel wiedział o złym stanie zdrowia kobiety nikt nie wykazywał zbytniego zainteresowania tym, co dzieje się z pacjentką. Rano okazało się, że pani Zdzisława nie żyje.

Personel medyczny poniesie konsekwencje

Sprawa trafiła w ręce śledczych, którzy to udowodnili, że cała procedura przyjęcia pacjentki była obarczona wieloma błędami. Zarówno lekarka, jak i pielęgniarka, które sprawowały opiekę nad panią Zdzisławą stanęły przed sądem, jednak żadna z nich nie przyznała się do winy.

Mimo to, sąd uznał, że obie panie są winne śmierci pacjentki. Lekarka zajmująca się panią Zdzisławą usłyszała wyrok 10 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo przez dwa lata nie może wykonywać zawodu oraz musi zapłacić karę 9 tysięcy złotych.

Pielęgniarka, która przyjęła pacjentkę na SOR nie może natomiast wykonywać swojego zawodu przez rok, a dodatkowo usłyszała wyrok skazujący na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz poniesie grzywnę w wysokości 2 tysięcy złotych. Na ten moment jednak wyrok nie jest prawomocny.

Jak informował portal „Życie”: TAKIEJ PRAWDY NA TEMAT ANNY MUCHY CHYBA NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ. AKTORKA WYZNAŁA, ŻE NIE CHCIAŁA URODZIĆ SWOJEGO DZIECKA

Przypomnij sobie: MAŁY GEST DOBROCI WOBEC SENIORA ZAOWOCOWAŁ WIELKIMI CZYNAMI. 18 - LETNIA KELNERKA BYŁA ZDUMIONA, JAK ODPŁACONO JEJ ZA CODZIENNĄ PRACĘ

Portal „Życie” pisał również: JAK AGATA DUDA RADZI SOBIE Z MODOWYMI WYZWANIAMI? GŁOS NA TEN TEMAT ZABRAŁA JOANNA PRZETAKIEWICZ, JEDNA Z NAJLEPIEJ UBRANYCH KOBIET W POLSCE