Jak przypomina portal "Super Express", od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę jesteśmy świadkami bestialstwa agresora. Rosjanie zbombardowali między innymi szpital dziecięco-położniczy w Mariupolu, a także budynek, w którym schronili się cywile z dziećmi. Dramatyczne zdjęcia zbrodni w Buczy wstrząsnęły światem. Teraz Rosjanie ostrzelali zatłoczony dworzec w Kramatorsku. Są zabici i ranni.

Atak na zatłoczony dworzec w Kramatorsku

Każdy kolejny dzień wojny na Ukrainie przynosi przerażające doniesienia o egzekucjach na cywilach i atakach na miejsca, w których szukają oni schronienia. Po ostrzelaniu szpitala dziecięco-położniczego w Mariupolu, czy masakrze w Buczy, 8 kwietnia doszło do ataku na zatłoczony dworzec w miejscowości Kramatorsk.

Rosjanie wystrzelili dwa Iskandery zawierające ładunek kasetowy, który wybucha w powietrzu rozpadając się na mniejsze pociski. Te, które nie wybuchną w trakcie lotu, zmieniają się w miny. W skutek ataku śmierć poniosło co najmniej 30 osób, a ponad 100 odniosło obrażenia. Ostateczny bilans nie jest jednak znany.

Liczba osób na dworcu była duża, ze względu na fakt, że na 8 kwietnia zaplanowano ewakuację ludności z obszaru obwodów ługańskiego i donieckiego. Nagrania z miejsca ataku przerażają. Widać na nich ciała zmarłych, fragmenty rakiet, porozrzucane bagaże i krew.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że na miejscu są obecne służby. "Rosyjskie potwory nie zatrzymują się w swoich działaniach. Nie mają sił ani śmiałości, by przeciwstawić się nam na polu walki, dlatego cynicznie atakują ludność cywilną" - dodał ukraiński przywódca.

Podzielacie zdanie Wołodymyra Zełenskiego?

To też może cię zainteresować: Rosja zapowiada "konsekwencje" po decyzji o usunięciu jej z Rady Praw Człowieka ONZ. Treść rosyjskiej notki obiegła media

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Książę Harry żałuje swojej decyzji. Zagraniczne media donoszą, że długo nie będzie sobie w stanie tego wybaczyć

O tym się mówi: Zbliża się 12 rocznica wydarzeń w smoleńskim lesie. Jarosław Kaczyński ujawni treść raportu Macierewicza