Książę Harry nie pojawił się na nabożeństwie ku pamięci jego dziadka, księcia Filipa. Młodszy syn księżnej Diany miał ponoć wpaść w złość, kiedy stracił policyjną ochronę w Wielkiej Brytanii. Harry miał wskazywać, że nie czuje się bezpiecznie w rodzinnym kraju. Jego najbliżsi byli przekonani, że mimo wszystko pojawi się na nabożeństwie z okazji pierwszej rocznicy śmierci księcia Filipa. Tak się jednak nie stało. Ponoć książę już żałuje swojej decyzji.
Książę Harry żałuje nieobecności na nobożeństwie ku pamięci księcia Filipa
Książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 roku i za kilka dni obchodzić będziemy pierwszą rocznicę jego śmierci. Przed kilkoma dniami, w Opactwie Westminsterskim odbyło się nabożeństwo żałobne za zmarłego męża królowej Elżbiety II. Pojawili się na nim nie tylko najbliżsi zmarłego księcia Edynburga, ale także jego przyjaciele i zwolennicy.
Wielkim nieobecnym w tym dniu okazał się wnuk księcia Filipa i królowej Elżbiety - książę Harry. Ponoć widok babci w czasie nabożeństwa tak mocno poruszył Harrym, że od razu zaczął żałować, że nie zdecydował się polecieć do Londynu.
"Myślał że postępuje właściwie, bojkotując tę podróż przez wzgląd na bezpieczeństwo żony i dzieci, ale teraz nie jest tego taki pewien" - donoszą zagraniczne media. Były oficer ochrony księcia Filipa dodał, że gdyby Harry przybył na uroczystość z bratem lub ojcem, wówczas mógłby liczyć na ochronę, która towarzyszy następcom tronu przez cały czas.
Część ekspertów wskazuje, że decyzja księcia Harry'ego jest dość kontrowersyjna. W końcu w planach ma przylot do Holandii na igrzyska Invictus Games, gdzie z pewnością nie będzie mógł liczyć na ochronę.
Co sądzicie o ostatnich doniesieniach na temat księcia Harry'ego i jego decyzji?
To też może cię zainteresować: Zbliża się 12 rocznica wydarzeń w smoleńskim lesie. Jarosław Kaczyński ujawni treść raportu Macierewicza
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aida Kosojan-Przybysz dzieli się radą na 2022 rok. Co pilnego zaleca
O tym się mówi: Rosja zapowiada "konsekwencje" po decyzji o usunięciu jej z Rady Praw Człowieka ONZ. Treść rosyjskiej notki obiegła media