Jeśli cofniemy się do roku 2015, stwierdzimy, że czeski kolarz Leopold Koenig był na szczycie tej dyscypliny sportu. Odnosił sukcesy w tak prestiżowych wyścigach jak Tour de France czy Giro d’Italia.

Potem jednak było coraz gorzej. Problemy zdrowotne mocno wyhamowały karierę Czecha. Po tym jak znalazł zatrudnienie w grupie Bora-Hansgrohe, wydawało się, że jeszcze uda mu się wrócić do dobrej formy.

Niestety Koenig po raz ostatni wystartował w 2018 roku, a szefowie jego grupy nie mają żadnych wieści na jego temat od dłuższego czasu. Mówi się, że jego przekleństwem stały się kontuzje, trudna osobowość i problemy mentalne.

„Zawiodło jego zdrowie, w przeciwnym razie byłby teraz w zupełnie innym miejscu. Na koniec doszła do tego jeszcze głowa, która też zawiodła” – powiedział anonimowy rozmówca z Czech.

Nikt nie wie, co się obecnie dzieje z Koenigiem. Tak cichy i anonimowy koniec wielkiego sportowca jest bardzo przykrą wiadomością dla świata kolarstwa.

Przypominamy o... PRZEŁOM W LECZENIU GOLLOBA? JESTEŚMY Z NIM! CO GO CZEKA PO ŚWIĘTACH

Jak informował portal "Życie"... „BRAKOWAŁO KILKU SEKUND, A JA ZOSTAŁAM MISTRZYNIĄ EUROPY”. ALEKSANDRA KOWALCZUK WSPOMINA WIELKI SUKCES

Portal "Życie" pisał również o... JAK PORADZIĆ SOBIE Z PRZEJEDZENIEM? NIEZAWODNE, DOMOWE SPOSOBY WSPOMAGAJĄCE TRAWIENIE ŚWIĄTECZNYCH POTRAW