Boniek to bardzo rodzinny człowiek i właśnie takie będą jego święta w tym roku. Prezes pochwalił się, ile osób zasiądzie przy jego stole i gdzie się wszyscy zbiorą.

„Od 20 lat spędzam święta tak samo, w domu we Włoszech. Będzie nas około 20 osób. Wigilia w stu procentach jest dla rodziny, 25 grudnia jemy wspólny obiad” – wyznał.

Były piłkarz m.in. Juventusu czy Romy ma też swój sposób na spalenie kalorii po obfitym posiłku:

„Po obiedzie 25 grudnia pojadę do klubu, żeby pograć w piłkę, tenisa albo padla. W drugie święto tradycyjnie wyjadę do znajomych na wieś, by obejrzeć konie i pojeździć kłusakami”.

Prezes Boniek nie ucieka też od pomocy w domu. Jak sam przyznaje najlepiej wychodzą mu dwie rzeczy:

„Przede wszystkim kupuję prezenty i dbam o dobrą atmosferę (śmiech)”.

Żona Bońka może jednak na niego liczyć również w momencie przygotowywania kilku konkretnych rzeczy:

„Zajmuję się też przystawkami, moja firmowa to krewetki z rukolą i pomidorka-mi, skropione cytryną i oliwą z oliwek. Zrobię też starter z krojonego łososia z chlebem i masłem” – dodał na zakończenie.

Przypominamy o... MOCNA WYMIANA ZDAŃ ZBIGNIEWA BOŃKA I LEO BEENHAKKERA! "TO WSTYD, BONIEK KŁAMIE". KTÓRY Z NICH MA RACJĘ

Jak informował portal "Życie"... ALE NUMER! WILFREDO LEON ZAGRA W POLSKIEJ LIDZE? POZNALIŚMY JEGO KOMENTARZ W TEJ SPRAWIE

Portal "Życie" pisał również o... TADEUSZ RYDZYK NIE MA ŚWIĘCEŃ KAPŁAŃSKICH? WYPOWIEDZIAŁ SIĘ ZNANY POLITYK. "NIE OBCHODZI MNIE TEN PAN. NIE JEST ŻADNYM KSIĘDZEM"