Powstanie szpitala na Stadionie Narodowym dla osób z COVID-19 już od początku budzi wiele kontrowersji. Jak się okazuje, Polacy mogą mieć jeszcze więcej powodów do niezadowolenia...

Czy lekarze na Stadionie Narodowym zarabiają tysiące... za nic?

Jakiś czas temu jedna z lekarek pracujących w placówce na warszawskim Solcu postanowiła wyjawić prawdę na temat niedawno powstałego szpitala polowego, znajdującego się na terenie Stadionu Narodowego. Opisała, jak obecna sytuacja w polskiej służbie zdrowia wygląda "od wewnątrz". Jej relacja budzi wiele emocji.

W tymczasowym szpitalu na Stadionie Narodowym docelowo mają przebywać jedynie pacjenci, u których potwierdzono zakażenie COVID-19. Jak jednak mówi lekarka, wysłanie tam pacjenta z któregoś z "normalnych" szpitali jest praktycznie niemożliwe. Odniosła się również do dramatycznej sytuacji w polskich szpitalach, do których dostanie się z inną przypadłością niż zakażenie koronawirusem również graniczy z cudem.

Największe kontrowersje wzbudziły jednak słowa lekarki o tym, iż lekarze na Stadionie Narodowym otrzymują kilkanaście tysięcy wynagrodzenia za... stanie przy pustych łóżkach.

"Do szpitala na Narodowym przyjeżdżają lekarze, żeby otrzymać dodatek covidowy. Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych za stanie przy pustych łóżkach. Ja w niecovidowym szpitalu zarabiam 6 tys. miesięcznie i razem z moim zespołem padam na twarz ze zmęczenia, mając na co dzień pacjentów covidowych" - mówi oburzona kobieta.

Do jej zarzutów postanowił odnieść się Artur Zaczyński, dyrektor stadionu. Jak stwierdził, stawki otrzymywane przez lekarzy pracujących na Narodowym wcale nie odbiegają od tych zapewnianych przez zwykłe szpitale. Odniósł się również do zarzutu dotyczącego "pustych łóżek", które według niego na Stadionie Narodowym po prostu nie istnieją.

"Od początku działalności Szpitala Narodowego przyjęliśmy blisko 250 pacjentów. Na 19 grudnia 2020 roku na 112 łóżek, które możemy obsłużyć, zajętych jest ponad 80" - mówił Zaczyński.

Jaka jest prawda na temat tymczasowego szpitala? Czy rzeczywiście słowa dyrektora mijają się z prawdą?

Zobacz także: Zaskakujący prezent świąteczny od Magdy Gessler dla wnuczki. Restauratorka chce jej dać talizman? Wszystko na to wskazuje

Może cię zainteresować: Niepokojące informacje dotyczące koronawirusa. Naukowcy odkryli nową mutację wirusa, może powodować znacznie cięższy przebieg choroby

Pisaliśmy również o: Agnieszka Woźniak - Starak wspomina chwile spędzone z mężem. Nie boi się poruszać trudnych tematów. “Jestem silniejsza niż sądziłam”