Kiedy wróciłam z pracy i weszłam do mieszkania zobaczyłam, że drzwi frontowe są otwarte. Natychmiast wbiegłam do środka i usłyszałam, że w łazience leje się woda.

Wchodzę do łazienki, a tam wszystkie kurtki i płaszcze z przedpokoju na podłodze, a na tym wszystkim prysznicowa słuchawka, z której sikała woda na wszystkie strony.

Mojej matki nigdzie nie ma. Gdzie iść? Gdzie jej szukać?

Poszłamdo sąsiadów. Jedna z sąsiadek powiedziała, że ​​widziała moją matkę siedzącą na ławce z innymi babciami na pierwszym ganku.

Natychmiast tam pobiegłam.

Widząc ją, zaczęłam na nią przeklinać. Babcie spoglądały na mnie krzywo. Przecież po rozmowach i na pierwszy rzut oka moja mama jest normalna, ale nie wiedzą, jak może zaskoczyć swoim zachowaniem...

Zabrałam ją do domu i zaczęłam się zastanawiać, co z nią zrobić: boję się zostawić ją w mieszkaniu. Woda to wciąż bzdury, a jeśli odkręci gaz? Nie mogę za nią nieustannie podążać: pracuję.

Nie mogę też normalnie skupić się w pracy. Cały czas w nerwach martwię się, czy nagle coś nie stanie się z nią lub z mieszkaniem?

Kiedy moja mama skończyła 84 lata, zaczęła się dziwnie zachować: zaczęli ją odwiedzać niewidzialni znajomi, zaczęła w nich rzucac przedmiotami i ten ostatni incydent w łazience...
Zaczęłam więc szukać w Internecie prywatnego domu opieki i trafiłem na jeden z nich.

Podobało mi się, że taki pensjonat specjalizuje się w takich niespokojnych staruszkach. W takim przypadku nie tylko zajmą się opieką, karmią, ale także będą w stanie zapewnić opiekę medyczną.

Dlatego decyzja zapadła…

Moja mama przebywa w tym ośrodku od prawie roku. Odetchnęłam z ulgą. Moje życie osobiste zaczęło się poprawiać. Zaczęłam spokojnie pracować, a moje myśli znowu są uporządkowane.
W każdy weekend odwiedzam mamę. A teraz wiem na pewno, że nic jej nie jest.

To też może cię zainteresować: W PIĄTEK DOJDZIE DO ZAŁAMANIA POGODY? SYNOPTYCY Z NIEPOKOJĄCYMI PROGNOZAMI! GDZIE BĘDZIE PANOWAĆ NAJTRUDNIEJSZA SYTUACJA? TRZEBA SIĘ PRZYGOTOWAĆ

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: GWIAZDA „M JAK MIŁOŚĆ” ZDRADZIŁA WYSOKOŚĆ EMERYTURY. TERESA LIPOWSKA PRZYZNAŁA, ŻE UDZIAŁ W SERIALU RATUJE JEJ DOMOWY BUDŻET! O JAKIEJ SUMIE MOWA