Od czasów niebywałych osiągnięć Adama Małysza, skoki narciarskie w naszym kraju zyskały na popularności. Kiedy tylko Adam Małysz skończył swoją karierę, jego obiecującym następcą okazał się być Kamil Stoch, który w bardzo krótkim czasie zyskał ogromną popularność.

Takiego wyznania nikt się nie spodziewał!

Jak przypomina portal Jastrząb Post, Kamil Stoch trzykrotnie uzyskał tytuł mistrza olimpijskiego, a dodatkowo kilka razy zdobył także mistrzostwo świata. Nie ukrywa, że skoki to spora część jego życia, jednak najważniejsza jest dla niego rodzina.

Skoczek w wywiadzie, którego udzielił firmie Blachotrapez wyznał, że wziął ślub bardzo wcześnie, bowiem miał wtedy zaledwie 23 lata. Przyznał, że jest człowiekiem, który lubi wiedzieć, że ma do kogo wrócić w domu, z kim porozmawiać i po prostu się przytulić.

Okazuje się, że żona skoczka – Ewa Bilan – Stoch jest najważniejszą osobą w jego życiu. Kobieta nieustannie towarzyszy swojemu mężowi podczas jego zmagań i nieustannie mu kibicuje. Sam Kamil twierdzi, że jest niesamowitym szczęściarzem mając taką żonę.

Kamil Stoch twierdzi, że rodzina jest dla niego najważniejsza

Skoczek wyznał także, że rodzina jest dla niego na pierwszym miejscu, a dopiero potem ważne są osiągnięcia sportowe. Zaznaczył, że zwycięstwa to tylko chwila radości, natomiast wsparcie jakie otrzymuje od swoich najbliższych jest na całe życie.

- Dom to mój życiowy fundament, oprócz wiary. Dom to mój azyl i totalne schronienie, tam uciekam przed moim dość otwartym życiem – zaznaczył skoczek.

Warto przypomnieć, że już w przyszłym tygodniu ruszają zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich. Trzymamy kciuki za sukcesy Kamila!