Choć w rodzinie Lecha Wałęsy aktualnie dużo się dzieje, były prezydent postawił na chwile refleksji. Lech Wałęsa w wywiadzie dla „Super Expressu” szczerze opowiada o swoich odczuciach, o starości i o swojej żonie.

Lech Wałęsa obchodził 50-cio lecie związku małżeńskiego

- Ale tu na tym świecie już jestem skończony… Chcę jednak do końca swoich dni być i żyć z żoną. Bo co? Teraz na stare lata rozwód?! Po cholerę mi to… Mam 77 lat, człowiek słaby już jest – powiedział były prezydent.

W zeszłym tygodniu Lech Wałęsa i jego żona Danuta obchodzili 50-ta rocznice ślubu. Jak stwierdził sam prezydent on i jego małżonka „kochają się jak gołąbeczki”. Lech Wałęsa jest bardzo szczęśliwym mężem i ojcem. Nie zamieniłby tych 50-ciu lat z małżonką za żaden skarb.

Lech Wałęsa myśli o śmierci

50-ta rocznica ślubu uświadomiła byłemu prezydentowi to, jak szybko mija czas, a jego życie coraz szybciej zmierza ku końcowi. Lech Wałęsa postanowił także podzielić się swoimi planami, dotyczącymi jego pogrzebu. Jak się okazuje prezydent nie chce tradycyjnej ceremonii pożegnalnej.

- Chcę, żeby mnie spalili. A co?! Mają mnie robaki jeść?! Od razu chcę się w proch zamienić, chcę być na morzu rozrzuconym, najlepiej w Bałtyku, niech rybki sobie pojedzą… - powiedział Lech Wałęsa.

Przypomnij sobie o… PIOTR KRAŚKO ŻARTUJE Z KINGI RUSIN. CO TAKIEGO POWIEDZIAŁ O SWOJEJ BLISKIEJ KOLEŻANCE

Jak informował portal Życie: NAJWIĘKSZY SEKRET „KUCHENNYCH REWOLUCJI” WYSZEDŁ NA JAW. MAGDA GESSLER I EKIPA WOLELIBY TO PRZEMILCZEĆ

Portal Życie pisał również o… DODA POCHWALIŁA SIĘ BARDZO ODWAŻNYM ZDJĘCIEM W SKĄPYM STROJU. CZY NIE JEST ZBYT INTYMNE