Do skandalicznego wydarzenia z udziałem księdza doszło w kościele niedaleko Międzygórza. Ksiądz Andrzej A. dopuścił się niewyobrażalnego czynu.

Ksiądz, o którym mowa nie wykazuje zachowań, jakimi powinien cechować się prawdziwy duchowny. Andrzej A. ma na swoim koncie wyrok. Jak się okazuje, mężczyzna poraził paralizatorem turystę, który pragnął dostać się do kościoła z czworonogiem.

Duchowny z dolnośląskiego zaatakował mężczyznę

Kara jaką otrzymał duchowny nie okazała się nauczką. Porywczy ksiądz ponownie wdał się w konflikt. Tym razem doszło do rękoczynów.

Agresywny ksiądz miał dopuścić się napaści na młodego mężczyznę, który tuż po wyjściu z mszy, sięgnął po telefon komórkowy. Ksiądz wraz z organistą, gospodynią i ojcem jednego z tamtejszych ministrantów zaatakował wiernego.

Na nagraniu, które zarejestrowały kamery widać, jak duchowny w agresywny sposób zrywa chłopakowi z głowy czapkę.

Poszkodowany został oskarżony przez prokuraturę o obrazę uczuć religijnych

Co ciekawe, postepowanie, któremu poddany został ksiądz, zostało umorzone. Co więcej, agresywny duchowny postanowił w odwecie oskarżyć ofiarę o obrazę uczuć religijnych.

Zdaniem prokuratury ksiądz ma rację. Prokuratura Okręgowa w Świdnicy oskarżyła 24-lerniego poszkodowanego o obrazę uczuć religijnych.

Wierni i rodzina ofiary są zszokowani. Ich syn, będący ofiarą napaści, występuje teraz w roli oskarżonego. Ksiądz, który dopuścił się skandalicznego zachowania po raz kolejny uniknie kary.