Gwiazda polskiego kina poważnie choruje. Co dzieję się z Barbarą Brylską. Zycie

Gwiazda polskiego kina poważnie choruje. Co dzieję się z Barbarą Brylską

18:18 08.01.20

Barbara Brylska jest ikoną kina. Przez wielu okrzyknięta była najpiękniejszą, polską aktorką. Dziś, blisko 80-letnia gwiazda zmaga się z poważną chorobą, która utrudnia jej codzienne funkcjonowanie.

Barbara Brylska to ikona PRL-u. Piękne blond włosy, kocie oczy i zgrabna sylwetka to cechy charakterystyczne gwiazdy. W parze z wdziękiem szedł też talent. Brylska w latach 70 podbijała polski i zagraniczny rynek filmowy.

Aktorka wystąpiła m. in. w kultowym filmie Jerzego Kawalerowicza "Faraon", w "Stawce większej niż życie", czy w filmie "Kariera Nikodema Dyzmy". Od 11 lat nikt jednak nie widział jej na dużych ekranach.

Powodem tego jest nie tylko wiek aktorki, ale także jej stan zdrowia. Okazuje się, że Barbara Brylska wciąż dostaje wiele filmowych propozycji, na żadne z nich jednak nie odpowiada, gdyż jak twierdzi "w ogóle jej nie interesują".

Gwiazda ma poważne problemy ze zdrowiem

Barbara Brylska od lat zmaga się z rwą kulszową. Ból, który towarzyszy jej każdego dnia, wyklucza ją z normalnego życia. Aktorka jest uzależniona od pomocy bliskich. Na swój los stara się jednak nie narzekać, przyjmując to, co jest jej dane.

"Wiedziałam, że przyjdzie taki moment, kiedy będę miała mniej pracy i nie rozpaczałam z tego powodu. Za wszystko trzeba płacić: za nadmiar pracy - brakiem pracy, za nadmiar szczęścia - jego niedostatkiem. Nie można bez przerwy być w raju."

O kłopotach zdrowotnych aktorki informowała w rozmowie dla magazynu "Życie na gorąco" osoba z jej otoczenia:

„Basi jest bardzo ciężko, bo ona zawsze była taka samodzielna i energiczna. Jak co roku, od wczesnej wiosny mieszkała niemal cały czas na działce w okolicach Wyszkowa. Pielęgnowała ogród, doglądała drzew owocowych, pieliła grządki z warzywami i robiła przetwory z własnych zbiorów. Ostatnio planowała jeszcze wykopać wszystkie warzywa i dopiero wrócić do miasta, a tu takie nieszczęście.”