Od wczoraj na terenie niemal całego kraju nieustannie pada deszcz, a dodatkowo w wielu miejscach silnie wieje. Taka pogoda przyczyniła się do przekroczenia stanów alarmowych na wielu rzekach oraz potokach. Do strażaków nieustannie napływają zgłoszenia o podtopieniach lub uszkodzeniach spowodowanych przez silmy wiatr.

Sytuacja jest bardzo ciężka!

Jak informuje portal Super Express, Mariusz Błaszczak – szef MON wydał decyzję o podniesieniu Wojsk Obrony Terytorialnej w stan gotowości. Dotyczy to tych terenów naszego kraju, na których doszło do podtopień.

- W związku z ryzykiem wystąpienia lokalnych podtopień, zdecydowałem o podniesieniu stanu gotowości wybranych brygad Wojsk Obrony Terytorialnej. @terytorialsi przygotowują się do udzielania wsparcia mieszkańcom zagrożonych regionów – przekazał szef Mon za pośrednictwem swojego Twittera.

Jak donoszą media, najpoważniejsza sytuacja jest obecnie na Śląsku. Władze postanowiły zamknąć przejście graniczne Gołkowice – Zawada, bowiem woda wdarła się na jezdnię.

- Od północy 13 października do godz. 7.00 rano 14 października odnotowaliśmy łącznie aż 332 interwencje w związku ze skutkami intensywnych opadów deszczu i silnymi wichurami w województwie śląskim. Zdecydowana większość z nich dotyczyła tej pierwszej kategorii. Do zalanych ulic, piwniczek i posesji strażacy wyjeżdżali aż 279 razy – przekazał dyżurny ze straży pożarnej na Śląsku.

Nic nie zapowiada poprawy

Ciężkie warunki panują obecnie także na Dolnym Śląsku oraz w województwie małopolskim. W wielu miejscach zalewane są piwnice, podjazdy oraz podwórka.

Wiatr jest natomiast przyczyną trudnej sytuacji w województwie wielkopolskim oraz kujawsko – pomorskim.

- Od godziny 20.00 we wtorek do siódmej rano w środę otrzymaliśmy 444 zgłoszenia. Strażacy cały czas usuwają szkody – to 99 proc. naszych wszystkich interwencji. Spodziewamy się, że liczba zgłoszeń będzie znacznie wyższa – przekazał Piotr Bełcikowski – dyżurny stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu, podczas rozmowy z Polską Agencją Prasową.

Silne podmuchy powodują cofkę także cofkę, co przyczynia się do wepchnięcia wód Morza Bałtyckiego w głąb lądu na Pomorzu Zachodnim. Nie jest wykluczone, że także tam strażacy będą mieć niebawem mnóstwo interwencji.

Jak informował portal "Życie ": ZASTOSOWANIE SIĘ DO SŁÓW TEGO DUCHOWNEGO MOŻE MIEĆ OPŁAKANE SKUTKI. DLACZEGO KSIĄDZ POSTANOWIŁ SZERZYĆ DEZINFORMACJĘ

Przypomnij sobie: POLACY MUSZĄ BYĆ GOTOWI NA NOWE OBOSTRZENIA. NOSZĄC MASECZKĘ NIE WOLNO NAM JEŚĆ I PIĆ. CZY JEDNAK SĄ TO WSZYSTKIE ZAKAZY, KTÓRE OBECNIE PANUJĄ

Portal "Życie " pisał również: MAGDA GESSLER NIE MOŻE WYJŚĆ Z PODZIWU. ZNANA RESTAURATORKA POGRATULOWAŁA NASZEJ WIELKIEJ TENISISTCE - IDZE ŚWIĄTEK. FANI SĄ POD WRAŻENIEM