Wczoraj Ministerstwo Zdrowia przekazało informację o kolejnych 2236 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem. Niestety, był to kolejny dzień z dość znacznym wzrostem liczby chorych. Od marca w naszym kraju na koronawirusa zachorowało już ponad 100 tysięcy osób!

Sytuacja jest bardzo zła

Jak przekazuje portal Wirtualna Polska sytuacja robi się bardzo niepokojąca, bowiem w wielu szpitalach brakuje już łóżek. Lekarze pracujący w POZ zgłaszają, że spędzają kilka godzin dziennie przy telefonie, aby znaleźć pacjentom miejsce w szpitalu.

- Transport chce wiedzieć wcześniej, że szpital przyjmie chorego. Bo często jeżdżą od szpitala do szpitala i szukają dla niego miejsca. Transportów nie jest dużo, dlatego ważna jest rozsądna organizacja. W efekcie próbujemy skontaktować się z oddziałem, ale telefon albo jest zajęty, albo nikt nie odbiera. To trwa godzinami – wyjawił w rozmowie z dziennikarzami Wirtualnej Polski, Krzysztof Kędzior – lekarz rodzinny z Krakowa.

Najbardziej niepokojąca sytuacja jest obecnie w województwie łódzkim, na Mazowszu i Śląsku oraz na Lubelszczyźnie. Lekarze przyznają, że brakuje łóżek już nie tylko dla pacjentów z koronawirusem, ale i dla tych, którzy chorują na inne choroby.

Lekarze są pełni obaw

- Aby chorych przekazać do szpitala, najpierw musiałem zadzwonić do koordynatora wojewódzkiego po wykaz wolnych miejsc szpitalnych, a następnie skontaktować się z oddziałem zakaźnym, żeby potwierdzić możliwość przyjęcia pacjentów. W praktyce jest to niezwykle trudne, czasem wręcz niemożliwe. Przeciążony pracą personel szpitalny często nie odbiera telefonów – opowiadał Dominik Lewandowski, prezes Młodych Lekarzy Rodzinnych.

- Okazało się, że koordynator wojewódzki, z którym rozmawiałem, miał na liście 15 wolnych łóżek w jednym ze szpitali, ale na miejscu był tylko jeden lekarz, który nie byłby w stanie obsłużyć wszystkich chorych. Inny oddział początkowo zgodził się przyjąć chorych, ale ostatecznie się z tej decyzji wycofał i odmówił przyjęcia. Kiedy znalazłem placówkę dla ośmiu pacjentów, zaczął się problem z transportem. Cały proces zajął mi cztery godziny – kontynuował.

Lekarze apelują o zmianę systemu w taki sposób, aby oni w zupełności mogli zająć się leczeniem pacjentów, a organizacja transportu powinna być zorganizowana przez inne osoby.

Co więcej, medycy nie wykluczają, że jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie to polską służbę zdrowia może czekać taka sama sytuacja, jak miała miejsce na początku pandemii we Włoszech.

Jak informował portal "Życie": DANIEL MARTYNIUK POKAZUJE SWOJE PRAWDZIWE OBLICZE. MĘŻCZYZNA NIE MA SKRUPUŁÓW W STOSUNKU DO SWOJEJ BYŁEJ ŻONY

Przypomnij sobie: GŁÓWNY INSPEKTORAT SANITARNY PRZESTRZEGA POLAKÓW! JEDEN Z PRODUKTÓW ZOSTAŁ WYCOFANY ZE SPRZEDAŻY. SPRAWA JEST BARDZO WAŻNA

Portal "Życie" pisał również: BYŁA ŻONA PIOTRA ŻYŁY MOCNO SKRYTYKOWAŁA OBECNY ZWIĄZEK SKOCZKA. "ZAZDROSNA MOGŁABYM BYĆ O MONICĘ BELLUCCI..."