Jak podaje portal "Gazeta Krakowska", mieszkańcy ul. Żółkiewskiego sprzeciwiają się uwłaszczeniu ich gruntów, które miałyby zostać wykorzystane do poszerzenia drogi. Mieszkający tu ludzie obawiają się, że taka decyzja sprzyja deweloperom, którzy planują w pobliżu inwestycje.

Plan zagospodarowania

Przyszłość dawnej dzielnicy Wesoła kształtuje się w powstającym włąśnie miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego "Wesoła - rejon ulicy Kopernika". Tworzony plan obejmuje przestrzeń 50 ha, znajdującą się pomiędzy ul. Lubicz, zabudową należącą dawniej do browaru Lubicz, torami kolejowymi, Ogrodem Botanicznym, al. Powstania Warszawskiego a ul. Grzegórzecką.

Największe obawy najnowszy plan wzbudził u mieszkańców ul. Żółkiewskiego. Pojawiły się w nim bowiem zapisy o wywłaszczeniu mieszkańców z ich gruntów, na rzecz poszerzenia drogi oraz wykonania nowej drogi, która połączy ul. Żółkiewskiego ze ślepą uliczką obok VIII LO, dochodzącą do Grzegórzeckiej. To zdecydowanie ułatwi sprawę deweloperą, którzy planują w okolicy inwestycje.

gazetakrakowska.pl

Wywłaszczenia mieszkańców

"Przy wyłożeniu planu 21 lipca dowiedzieliśmy się o projekcie poszerzenia naszej ulicy, co wiąże się z przymusowym wykupem gruntów od właścicieli. Jest to nowy pomysł, który nie był ujawniany przy okazji poprzednich konsultacji, w których bardzo licznie od samego początku procesu planowania uczestniczymy" - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Dorota Świerczek, mieszkanka ul. Żółkiewskiego.

Teraz mieszkańcy mają czas na składanie skarg do przedstawionego projektu zagospodarowania przestrzennego. Zapewniają, że zgłoszą uwagi. Jeśli zostaną one uwzględnione, plan zostanie zmieniony.

gazetakrakowska.pl

Jak oceniacie plan?

To też może cię zainteresować: Kraków: niepokojące informacje ze szpitala jednoimiennego. "Niedługo może zabraknąć miejsc"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ratownicy medyczni nie kryją oburzenia. Kwota podwyżki jaką otrzymali jest po prostu żenująca

O tym się mówi: Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej alarmuje. Sytuacja w niektórych miejscach będzie bardzo niebezpieczna