Domowe pikle nie mogą być prostsze. Jednak bywają sytuacje, w których wydaje się nam, że wykonaliśmy cały proces kiszenia ogórków prawidłowo, a jednak po czasie zauważamy, że ogórki gniją, zawartość słoika mętnieje, robi się rozmoczona i wygląda niezwykle nieapetycznie. Cóż takiego mogliśmy zrobić nie tak?

Robienie przetworów wymaga dobrego przygotowania. Zaniedbanie może zniweczyć nasze wysiłki

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez @home_garden.kujawa

Przede wszystkim należy zastanowić się, czy użyte przez nas ogórki nie miały już oznak nadpsucia, czy innych uszkodzeń. Jeśli tak, nie możemy być zdziwieni zgnilizną w słoikach, zamiast pysznych i chrupiących ogórków. Niezwykle ważnym elementem przygotowania do kiszenia czegokolwiek jest dezynfekcja słoików i nakrętek. Wyparzenie ich wrzątkiem musi być dokładne.

Zbyt duże sztuki wciśnięte w słoiki, mogą z czasem stać się rozmoczone i puste. To także nie jest zaliczone do sukcesów w kiszeniu. Niedokładne zamknięcie słoików powoduje nieszczelności i przedostawanie się drobnoustrojów do wnętrza naszych pikli. Zbyt długie przechowywanie ogórków może spowodować, że wchłoną one nazbyt wiele płynu i staną się rozmoknięte i "szmatkowate".

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Doktor Ania (@doktorania)

Użyj soli przeznaczonej do robienia przetworów, jak kiszenie, na przykład soli kłodawskiej. Inne sole mają materiał przeciwzbrylający, który może powodować mętność solanki.

O tym się mówi: Do mediów trafiły nowe fakty o zachowaniu Antoniego Królikowskiego. Co zrobił zaraz po ślubie

Nie przegap też tego: Zaskakujące wieści dla fanów św. pamięci Anny Przybylskiej. Ponownie zobaczymy ją w serialu

Zerknij tutaj: Szczena zniknął z "Chłopaków do wzięcia". Co dziś dzieje się z bohaterem uwielbianego przez widzów programu