Uczestnicy nie tylko prezentują swoje talenty wokalne, ale także dzielą się osobistymi historiami, które często są poruszające i pełne emocji. Wśród nich jest pani Bożena, która podczas rozmowy z Robertem Stockingerem wyjawiła tragiczne wydarzenie ze swojego życia. Z łamiącym się głosem opowiedziała o stracie syna, który zmarł w wieku zaledwie kilku lat. Jej historia przypomina, że za każdym występem kryją się nie tylko radości, ale także bolesne doświadczenia.
Nowe zmiany w składzie jurorskim
Obecna, szósta edycja programu przynosi ze sobą wiele zmian, w tym na fotelu jurorskim. Powrócił Andrzej Piaseczny, a jego partnerką została Małgorzata Ostrowska, Tatiana Okupnik,a także Robert Janowski. Ich szczere oceny oraz profesjonalizm przyciągają uwagę widzów, którzy z niecierpliwością czekają na kolejne występy i historie uczestników. ”The Voice Senior” to nie tylko muzyka, ale także opowieści, które łączą pokolenia.
Uczestnicy programu "The Voice Senior" niejednokrotnie dzielą się swoimi życiowymi doświadczeniami, które kształtują ich artystyczne drogi. W ostatnim odcinku mieliśmy okazję poznać panią Bożenę, która opowiedziała swoją wzruszającą historię.
Muzyka jako ucieczka i pasja
Pani Bożena, od najmłodszych lat zakochana w muzyce, zdradziła, że z biegiem czasu musiała odsunąć swoją pasję na bok z powodu natłoku codziennych obowiązków. Jednak wszystko zmieniło się, gdy na świat przyszedł jej syn, obdarzony niezwykłym talentem muzycznym. Kobieta z dumą opowiadała o jego osiągnięciach, które dawały jej radość i nadzieję.
Tragiczne zakończenie
Niestety, radość ta została brutalnie przerwana, gdy chłopiec zmarł. Ta tragedia odcisnęła trwałe piętno na życiu pani Bożeny, a jej historia przypomina, jak potężna jest muzyka jako forma wyrazu uczuć i emocji. W "The Voice Senior" artystka znalazła przestrzeń do ponownego odkrycia swojej pasji, a jej występ stał się nie tylko hołdem dla syna, ale także emocjonalnym przeżyciem dla widzów.
Pani Bożena to osoba, której życie naznaczone jest niezatartej tragedii. Jej syn przyszedł na świat z poważną chorobą, a mimo to, mama starała się zapewnić mu szczęśliwe dzieciństwo. Niestety, chłopiec zmarł w wieku zaledwie 7 lat, co stało się dla Pani Bożeny dramatycznym doświadczeniem. Strata ukochanego dziecka była dla niej niewyobrażalnym bólem.
Odnalezienie siły w muzyce
Pani Bożena nie ukrywa, że żałoba po synu była dla niej niezwykle trudna. Jednak w tym smutku odnalazła ukojenie w muzyce. Odkryła na nowo swoją pasję do śpiewania i grania na instrumencie, co pomogło jej przetrwać najciemniejsze chwile. Muzyka stała się dla niej nie tylko terapią, ale również sposobem na spełnienie marzeń.
Występując w programie „The Voice Senior”, Pani Bożena zaprezentowała utwór „Tak bym chciała kochać już” z repertuaru Hanny Banaszak. Jej występ był emocjonalnym hołdem dla syna i dowodem na to, że nawet w najtrudniejszych chwilach można odnaleźć siłę do dalszego działania.
źródło: YouTube/The Voice of Poland
Nie przegap: Z życia wzięte. "Uwierzyłam swojemu kochankowi i zostawiłam męża": On został ze swoją żoną