Brytyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że Rosja nadal atakuje cele niemilitarne, aby osłabić determinację Ukrainy. W najnowszej aktualizacji wywiadu wojskowego stwierdzono, że cele obejmują nieruchomości mieszkalne, szkoły, szpitale i węzły transportowe.

Dodał, że podczas gdy rosyjskie siły lądowe koncentrują się na wschodniej Ukrainie, ataki rakietowe trwają w całym kraju. Według ministerstwa, celowanie Rosji w kluczowe miasta, takie jak Odessa, Chersoń i Mariupol, podkreśla ich dążenie do pełnej kontroli dostępu do Morza Czarnego.

Tymczasem trwają akcje ewakuacyjne z huty Azowstal. Apele płynące z huty są dramatyczne, gdyż ludzie umierają tam z głodu, pragnienia, przez odniesione rany.

istnieją przekonujące dowody na to, że wojska rosyjskie popełniły zbrodnie wojenne, w tym pozasądowe egzekucje cywilów, kiedy w lutym i marcu okupowali obszar poza stolicą Ukrainy. Cywile doznali również nadużyć, takich jak „lekkomyślne strzelaniny i tortury” z rąk sił rosyjskich podczas nieudanego ataku na Kijów na wczesnych etapach inwazji, poinformowała grupa prawicowa w raporcie.

Kobieta, która pamięta oblężenie Leningradu przez hitlerowców, a także holokaust przyznała, że zbrodnie, jakich była świadkiem w Mariupolu, były znacznie gorsze.

„To nie są odosobnione incydenty. Są one w dużej mierze częścią wzorca wszędzie tam, gdzie siły rosyjskie kontrolowały miasto lub wioskę”, powiedziała Donatella Rovera, starszy doradca ds. reagowania kryzysowego Amnesty, na konferencji prasowej w Kijowie.

Rosja zaprzecza, że ​​jej siły popełniły nadużycia, podczas gdy władze ukraińskie twierdzą, że badają ponad 9 000 potencjalnych zbrodni wojennych popełnionych przez wojska rosyjskie, a Międzynarodowy Trybunał Karny również bada domniemane zbrodnie wojenne.

Istnieją ewidentne dowody na to, że wojska rosyjskie wyrządziły przestępstwo wojenne, w tym pozasądowe stracenia cywilów, kiedy w lutym i marcu dokonywali okupacji obszaru poza stolicą Ukrainy.

Cywile doświadczyli też nadużyć, takich jak „lekkomyślne strzelaniny i tortury” z rąk sił rosyjskich w czasie nieudanego ataku na Kijów na początkowych etapach inwazji, oświadczyła grupa prawicowa w raporcie.

„To nie są odosobnione epizody. Są one w dużej mierze częścią normy wszędzie tam, gdzie siły rosyjskie nadzorowały miasto lub wioskę”, oznajmiła Donatella Rovera, starszy doradca ds. reagowania kryzysowego Amnesty, podczas konferencji prasowej w Kijowie.

Rosja zapiera się, że ​​jej siły dopuściły się nadużycia, w czasie gdy władze ukraińskie zapewniają, że analizują przeszło 9 000 prawdopodobnych zbrodni wojennych wyrządzonych przez siły zbrojne rosyjskie, a Międzynarodowy Trybunał Karny także diagnozuje domniemane zbrodnie wojenne.

O tym się mówi: Władimir Putin uhonorował swoich zbrodniarzy. Treść podpisanego dekretu budzi skrajne emocje

Zerknij tutaj: USA maczały palce w zatopieniu "Moskwy". Co przydatnego powiedzieli Ukraińcom, że udało się namierzyć okręt