Rosja chce ponownie uruchomić swój projekt odkrywani Księżyca, ogłosił we wtorek prezydent Władimir Putin, umożliwiając drogę nowego wyścigu kosmicznego, gdy międzynarodowa kooperacja kosmiczna jest nerwowa po ataku Rosji na Ukrainę.

Putin wraca na Księżyc?

Wypowiadając się z kosmodromu Wostocznyj na Dalekim Wschodzie Rosji w celu uczczenia orbitowania Ziemi przez Jurija Gagarina w 1961 r., Putin oznajmił, że Rosja odnowi swój program księżycowy przez wysłanie sondy księżycowej Luna-25 z portu kosmicznego jeszcze w tym roku.

„Pomimo trudności i prób utrudnienia nam prac w tym kierunku z zewnątrz, będziemy konsekwentnie i wytrwale realizować plany” – powiedział Putin, przytaczany przez rosyjskie media państwowe.

Ostatnia rosyjska misja księżycowa, Łuna-24, miała swój początek w 1976 r., kiedy była to trzecia misja Związku Radzieckiego, która miała przynieść próbki ziemi księżycowej na Ziemię.

Putin dodał, że Rosja będzie prowadzić dalej prace nad rozbudową pojazdu transportowego nowej generacji, a również technologii nuklearnej energii kosmicznej, w których Rosja ma „wyraźną przewagę”, ale nie pogłębił tego tematu.

Napomknął też o tym, że Rosja znacząco rozciągnie swoją konstelację satelitów. Stany Zjednoczone i Rosja kooperują w kosmosie od niemal pięćdziesięciu lat, od czasu, gdy statek kosmiczny Apollo zadokował ze statkiem kosmicznym Sojuz w 1975 roku.

O tym się mówi: Ponure doniesienia z granicy polsko-białoruskiej. Nagrania pograniczników budzą grozę

Zerknij: Główny Inspektorat Farmaceutyczny podjął decyzję. Pilnie wycofał jeden ze specyfików często stosowanych. O co chodzi