Jak podaje portal "Interia", straż pożarna ugasiła ogień, jaki pojawił się w największej w Europie elektrowni atomowej w Zaporożu. Pożar był skutkiem rosyjskiego ostrzału tego terenu. Jest to pierwszy raz w historii, kiedy wojska dokonały ostrzału tego typu obiektu. Minister energii Ukrainy Herman Hałuszczenko apeluje o interwencję ze strony NATO. Jak teraz wygląda sytuacja? Czy są powody do obaw?
Ostrzał elektrowni atomowej w Zaporożu
Hałuszczenko we wpisie w mediach społecznosciowych wezwał kraje Paktu Północnoatlantyckiego do przeprowadzenia analizy zdarzenia, a także do "prawdziwej interwencji NATO i krajów, które posiadają broń jądrową". Z informacji przekazanych przez ministra energii wynika, że rosjanie dokonali ostrzału zarówno z powietrza, jak i z czołgów.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wprost nazywa całe zdarzenie sięganiem po "terror jądrowy". Premier Wielkiej Brytynii Boris Johnson zdaje się podzielać te obawy, wskazując, że rosyjskie działania stanowią obecnie bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy. Zapowiedział również, że będzie chciał aby w trybie pilnym zebrała się Rada Bezpieczeństwa ONZ i omówiła temat zaporoskiej elektrowni.
Agencja Ukrinform, powołując się na Państwowej Inspekcji Regulacji Jądrowych Ukrainy na Facebooku, wskazuje, że żołnierze rosyjscy zajęli "plac Zaporoskiej Elektrowni Atomowej". Stan bloków ma być przez cały czas kontrolowany przez pracowników. Zapewniają oni również ich pracę, która jest zgodna z wymogami technicznymi.
"Występują uszkodzenia konstrukcji komory reaktora bloku nr 1, które nie wpływają na bezpieczeństwo bloku" - dodano w komunikacie. Jak zapewnia Państwowa Agencja Atomistyki w Polsce, sytuacja radiacyjna w naszym kraju nie ulega zmianie.
Myślicie, że NATO powinno na te działania rosyjskich żołnierzy zareagować?
To też może cię zainteresować: Ponure doniesienia z elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Ministerstwo Energetyki Ukrainy informuje o stanie pracowników obiektu. Radiacja zwiększona
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Prognoza pogody na najbliższy czas dla Polski nie pozostawia wątpliwości. Zima powraca z przytupem
O tym się mówi: Lech Wałęsa szczerze o sytuacji Ukrainy. "Jesteśmy na skraju globalizacji"