Jak podaje portal "Pomponik", Alec Baldwin ma odpowiedzieć za śmierć Halyny Hutchins, która zginęła w trakcie pracy na planie filmu "Rust". Jej śmierć była wynikiem przypadkowego wystrzału broni, którą trzymał Baldwin. Rodzina Hutchins nie zamierza tak zostawić sprawy. Czy będzie dochodziła odszkodowania?

Tragedia na planie "Rust"

Przed czterema miesiącami na planie filmu "Rust" doszło do niewyobrażalnej tragedii. Odtwórca głównej roli, Alec Baldwin wymierzył w stronę kamery atrapę broni. Niestety okazało się, że w magazynku znajduje się ostra amunicja. Pociągnął za spust, raniąc przy tym dwie osoby. Obrażenia scenarzysty i reżysera Joela Souzy okazały się niegroźne. Halyny Hutchins na skutek postrzału zmarła.

Alec Boldwin wielokrotnie podkreślał, że nie może pogodzić się z tym, co wydarzyło się na planie filmu. Aktor zapewniał, że nie miał świadomości, że w broni znajduje się ostra amunicja. Dodawał również, że nie wie, dlaczego doszło do wystrzału, bo on wcale nie pociągał za spust. Osoby obecne na planie wskazywały jednak, że Boldwin strzelił.

Rodzina chce walczyć

Rodzina Halyny Hutchins zdecydowała się wytoczyć aktorowi proces. Z informacji przekazanych przez "New York Post" wynika, że bliscy zmarłej nie tylko chcą ukarania Baldwina, ale także innych osób, które mogły przyczynić się do "nieuzasadnionej śmierci". Całkiem prawdopodobne jest również to, że będą domagali się odszkodowania.

O tym, że pozew został złożony do sądu poinformowali pełnomocnicy rodziny Halyny Hutchins w trakcie konerencji odbywającej się w Los Angeles. Dodatkowo zaprezentowano symulację wydarzeń tamtego feralnego dnia.

Warto przypomnieć, że wcześniej wytoczono Alecowi Baldwinowi trzy procesy w ramach pozwu cywilnego.

Co sądzicie o pozwaniu aktora?

To też może cię zainteresować: W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie Mikołaja Roznerskiego i Adriany Kalskiej w miłosnym uścisku. Internauci nie kryli oburzenia

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Szpak zaskoczył wszystkich niespodziewaną metamorfozą. W takiej fryzurze aż trudno go rozpoznać

O tym się mówi: Premier Mateusz Morawiecki ogłosił alert pierwszego stopnia. Zaczął obowiązywać o północy. Z jakiego powodu został wprowadzony