Jak podaje portal „Pikio”, prognoza pogody na 25 maja nie napawa optymizmem, może być niebezpiecznie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał dla kilku województw ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem, apelując do ich mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności.

Co nas czeka w pogodzie w poniedziałek?

Po raczej słonecznym w wielu miejscach weekendzie, początek tygodnia zdecydowanie nie napawa optymizmem. W przeważającej części kraju musimy liczyć się z zachmurzeniem dużym z większymi przejaśnieniami. Występować będą przelotne opady deszczu, a lokalnie również burze z gradem.

Prognozowana przez meteorologów suma opadów wyniesie na zachodzie do 15 mm, zaś w centrum i na wschodzie nawet do 30 mm. W Tatrach przewidywane opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu. Termometry pokażą dziś 13 do 17 stopni, jedynie na Podhalu wzrośnie ona jedynie do 8 stopni.

IMGW

Ostrzeżenia pierwszego stopnia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia dla następujących województw: pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, śląskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego oraz wschodniej części województwa wielkopolskiego.

IMGW prognozuje dla wskazanych województw możliwość wystąpienia w czasie burz opadów do 30 mm. W trakcie burz wiatr może osiągnąć prędkość do 70 km/h. Lokalnie może spaść grad. Ostrzeżenia obowiązują dziś do godziny 22.

IMGW

Warto pamiętać, że choć ostrzeżenia pierwszego stopnia są najniższe w trzystopniowej skali nie można ich ignorować. Należy zachować ostrożność i śledzić pojawiające się komunikaty pogodowe. W czasie burz najlepiej pozostać w domu.

Dzisiejsza pogoda was rozczarowuje?

To też może cię zainteresować: Kiedy zniknie obowiązek noszenia maseczek? Minister zdrowia Łukasz Szumowski zabrał głos

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Minister zdrowia Łukasz Szumowski podjął niespodziewaną decyzję. Chodzi o zniesienia obostrzeń

Z życia gwiazd: Medialny spór między Violą Kołakowską a Marceliną Zawadzką. „Lepiej być słuchającą ekspertów owieczką niż głoszącym pseudonauki baranem”. O co chodzi