500 plus to kluczowy projekt stworzony przez PiS. Po jego wprowadzeniu miliony Polaków otrzymuje dodatkowe pieniądze, które mają być przeznaczone dla dzieci.

Program ten realizowany jest już od 4 lat, ale nadal wzbudza spore kontrowersje. W końcu wypłata takich świadczeń z pewnością odbija się na budżecie państwa. Nikogo nie dziwi więc fakt, że rząd zastanawia się nad tym, w jaki sposób poradzić sobie z brakami budżetowymi.

Już w tym roku planowane są nowe opodatkowania umów. Konkretnie zmiany mają zostać wprowadzone w zakresie umów zlecenia. Na dzień dzisiejszy korzysta z nich miliony Polaków.

Jak w tej chwili wygląda opodatkowanie umowy zlecenia?

Póki co pracownik zatrudniony na umowę zlecenie płaci składki ZUS, które wyliczane są na podstawie kwoty najniższej krajowej pensji. Oznacza to, że jeśli ktoś zarobi więcej, to nie będzie już musiał odprowadzać składki od nadwyżki.

Umowa zlecenie cieszy się największą popularnością wśród młodych osób, które dorabiają sobie do studiów. Warto zaznaczyć, że w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z dorabianiem do pełnego etatu nie trzeba będzie już odprowadzać podatku z tej kwoty. Wystarczy, że robi to z tytułu umowy o pracę.

Dodatkowa praca nie będzie dłużej się opłacać?

Doskonałym przykładem "500 minus", czyli tego, co stanie się po wprowadzeniu zmian jest sytuacja pana Piotra. Jego głównym źródłem dochodu jest praca na etacie w korporacji, w której zarabia 400 złotych brutto miesięcznie.

W wolnym czasie pan Piotr lubi fotografować. W związku z tym dorabia sobie czasami podczas różnego rodzaju imprez okolicznościowych i firmowych. Każdej takiej nocy zarabia 1000 złotych brutto. Oznacza to, że wystarczy jedynie 4 do 5 imprez, aby zarobić więcej niż w pracy na etacie.

Wiosną i latem zdarza się, że jestem w stanie obskoczyć 5-6 imprez okolicznościowych, każda płatna po 1000 złotych brutto. Z takich fuch dostanę więc znacznie więcej niż z etatu
- stwierdził pan Piotr.

W sumie wychodzi na to, że za każdą imprezę pan Piotr otrzyma 851 złotych "na rękę". Z pewnością zmieni się to po wprowadzeniu nowej ustawy planowanej przez rząd PiS. Odliczając wszystkie składki rentowe i emerytalne pozostanie 755 złotych netto, czyli około 100 złotych mniej. Warto wziąć pod uwagę, że w ciągu miesiąca takich imprez jest kilka. Przy założeniu, że będzie to pięć, to pan Piotr straci 500 złotych miesięcznie.

Takie 500 minus, ciekawe, czy chociaż te pieniądze ode mnie trafią do jakiegoś dziecka
- żartobliwie dodał pan Piotr

Zmiany, o których mowa mają przynieść wpływy do ZUS w wysokości około 3 miliardów złotych rocznie.

Może zainteresuje Cię to: PRZEDSIĘBIORCY ZAPŁACĄ NIEWYOBRAŻALNE SKŁADKI. TAK DROGO JESZCZE NIE BYŁO

Polecamy także: MAŁO KTO SŁYSZAŁ O TEJ PODWYŻCE. 1000 ZŁ WIĘCEJ OD NOWEGO ROKU DLA WYBRANYCH. KTO MA SZANSĘ NA WYŻSZĄ PENSJĘ

Na portalu "Życie" informowaliśmy o: ANDRZEJ DUDA PRZYŁAPANY NA NARTACH. PREZYDENT SPRAWDZAŁ, W JAKIEJ JEST FORMIE