500 plus jest flagowym projekt partii rządzącej. To głównie dzięki niemu PiS zebrał ogromne poparcie, dzięki któremu wygrał wybory w 2015 roku.

Projekt ustawy o świadczeniu „500 plus” był już raz modyfikowany. Zmiany dotyczyły tego, komu należy się pomoc. Początkowo rząd zapewniał 500 złotych każdemu drugiemu (i kolejnemu) dziecku w rodzinie. Po wprowadzonych zmianach należy się ono na każde dziecko i świadczenie otrzymują także rodzice „jedynaka”.

Rosnąca inflacja, a wysokość świadczenia

Niedawno media obiegła informacja o tym, że kwota świadczenia powinna ulec waloryzacji. W obliczu aktualnej inflacji, 500 złotych to w rzeczywistości 463 zł, dlatego też wysokość świadczenia należałoby podnieść.

Jak się okazuje, to nie koniec zmian, które dotkną programu „500 plus”. Jak powiedział Marcin Mrowiec, główny ekonomista banku Pekao SA, sytuację i postrzeganie świadczenia zmieniłaby modernizacja zasad jego przyznawania.

Jego zdaniem, wszyscy pracujący powinni otrzymywać kwotę wyższą o 100 złotych, czyli w tym przypadku „600 plus”, a ci bezrobotni, sto złotych mniej, czyli 400 zł.

Rząd pracuje nad zmianami

Jak zapewnia rząd, prace modernizacyjne trwają. Wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – Stanisław Szwed powiedział, że nie można wykluczyć wzrostu sumy świadczenia. Jak dodał, na wszystko potrzeba czasu.

Co ciekawe, to nie jedyna propozycja zmian. Ostatnio głośno mówi się o tym, że zmianie ulegnie także forma świadczenia. Prawdopodobnie beneficjenci nie będą otrzymywali już gotówki, a bony, które będą mogli odpowiednio wymienić. Wszystko po to, by dało się weryfikować to, na co tak naprawdę świadczenie zostało przeznaczone.

Przypomnij sobie o… TO MOŻE BYĆ KONIEC DZIAŁALNOŚCI TEGO BANKU. KLIENCI LAWINOWO ZAMYKAJĄ SWOJE RACHUNKI

Portal Życie pisał również o… ANDRZEJ DUDA PRZYŁAPANY NA NARTACH. PREZYDENT SPRAWDZAŁ, W JAKIEJ JEST FORMIE