Babcia została w paskudny sposób oszukana. Po tym zdarzeniu od razu poinformowała odpowiednie służby. Zanim jednak doszło do śledztwa, sprawca przestępstwa zapadł się pod ziemię. Obecnie trwają jego poszukiwania. Niestety nie ma zbyt wiele poszlak, dlatego policja pilnie proszą o pomoc w schwytaniu oszusta.
Nieświadoma babcia padła ofiarą oszustwa
29 sierpnia tego roku pewna staruszka z Krapkowic odebrała telefon. Mężczyzna, z którym rozmawiała podał się za funkcjonariusza policji i wytłumaczył, że "pracownicy banków oraz poczty fałszują dane kont, rachunków bankowych, a także dane osobiste narażając w ten sposób mieszkańców Krapkowic na niebezpieczeństwo utraty pieniędzy".
Następnie oszust poprosił kobietę, aby zaciągnęła pożyczkę w wysokości 20 tysięcy złotych. Niczego niepodejrzewająca seniorka bez większego zawahania zrobiła to. Po otrzymaniu pieniędzy spotkała się rzekomym policjantem w umówionym miejscu i przekazała mu całą kwotę. Chwilę później mężczyzna całkowicie przepadł.
Policja apeluje o pomoc w poszukiwaniach oszusta
Kiedy staruszka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa od razu zgłosiła się na policję. Funcjonariusze rozpoczeli śledztwo i zbieranie dowodów w tej sprawie, jednak poszlak wciąż jest bardzo niewiele. Niestety są zmuszeni w główniej mierze polegać na rysopisie mężczyzny podanym przez ofiarę przestępstwa.
Policja udostępnia publicznie przygotowany wizerunek sprawcy i apeluje do społeczeństwa o pomoc w poszukiwaniach mężczyzny. Śledczy proszą o przekazywanie wszystkich informacji, które mogą doprowadzić do oszusta. W dniu zdarzenia był ubrany w niebieską koszulkę i jeansy oraz miał ze sobą granatową torbę na ramię. Przestępca ma około 60 lat i jest niskiego wzrostu.
Zobacz także: POLICJA PRZESTRZEGA PRZED OSZUSTAMI. NALEŻY ZWRÓCIĆ UWAGĘ NA KLUCZYKI DO SAMOCHODU
Może zainteresuje Cię to: NOWA FORMA WYŁUDZANIA PIENIĘDZY W SIECI. TRZEBA BYĆ OSTROŻNYM ROBIĄC ZAKUPY PRZEZ INTERNET
Portal "Życie" poleca: NA JAKIE PREMIE ŚWIĄTECZNE MOGĄ LICZYĆ POLACY? OTO KWOTY, KTÓRE WYPŁACAJĄ PRACODAWCY