Takiej sytuacji na Uniwersytecie Warszawskim chyba nikt się nie spodziewał! W czwartek uczelnia przekazała, że błąd ludzki doprowadził do wycieku imion, nazwisk, a także numerów PESEL pracowników, absolwentów oraz obecnych studentów UW.

Nie powinno do tego dojść!

Dziekan Wydział Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Warszawskiego – Paweł Strzelecki poinformował w rozmowie w dziennikarzami RMF24, że dokładnie chodzi o wyciek danych z portalu www.minuw.edu.pl.

Jak się okazuje, wyciekły takie dane jak imię, nazwisko, płeć, numer PESEL, data urodzenia, a także numer indeksu, numery telefonów, adres e-mail oraz adresy korespondencyjne i zdjęcia.

Na ten moment nie doszło jednak do wycieku haseł zarówno pracowników, jak i studentów uczelni. Obecnie całą sprawą zajmuje się Urząd Ochrony Danych Osobowych oraz Prokuratura. Działania mają na celu zablokowanie dostępu do danych przez nieuprawnione osoby.

Źródło: /interaktywnie.com

Sytuacja jest bardzo poważna

Okazuje się, że przyczyną tak dużego wycieku danych był ludzki błąd. Prawdopodobnie serwis nie był właściwie skonfigurowany i zabezpieczony.

Niestety, dane które wyciekły bez problemu mogą zostać wykorzystane przez oszustów do podrabiania dowodów osobistych oraz zakładania kont, brania kredytów czy nawet zawierania umów.

- W przypadku jakichkolwiek obaw lub wątpliwości, prosimy o niezwłoczny kontakt na adres iod@adm.uw.edu.pl. Postaramy się odpowiedzieć na wszelkie pytania i zapewnić niezbędne wsparcie – informuje Uniwersytet Warszawski.