Na stronie ZDM pojawiła się informacja o pracach prowadzonych na Ochocie. Najbardziej krytycznym punktem jest tu skrzyżowanie ulic Grójeckiej, Harfowej i Racławickiej, na którym od 2015 odnotowano aż 14 zdarzeń drogowych, w tym aż 5 bezpośrednio na przejściach dla pieszych. Nie bez przyczyny miejscy aktywiści i lokalne stowarzyszenia walczyli od lat o wprowadzenie w tym miejscu zmian, które zwiększyłyby bezpieczeństwo.

Prace remontowe w tym miejscu rozpoczęły się pod koniec zeszłego roku, a ich koniec planowany jest na listopad-grudzień 2020r. Modernizacja zakłada zamontowanie tu sygnalizacji świetlnej, stworzenie drugiego przejścia dla pieszych oraz lewoskrętów z obu podporządkowanych ulic.

Źródło: screen ZDM.waw.pl
Źródło: screen ZDM.waw.pl

Aktualnie drogowcy układają chodniki i przygotowują jezdnię do asfaltowania, między innymi w pobliżu torów tramwajowych. Został już także wytyczony tor ścieżek rowerowych, który czeka na położenie asfaltu.

W wyniku remontu zmianie ulegnie organizacja ruchu na skrzyżowaniu. Ulica Harfowa zostanie przekształcona w jednokierunkową, więc nie będzie już możliwe skręcenie w nią jadąc z ulicy Grójeckiej w prawo. W zamian będzie można wyjechać z Harfowej w prawo, w lewo oraz na wprost w Racławicką. Racławicka natomiast po stronie południowej zyska drugą jezdnię, co poprawi wjazd i wyjazd z tej ulicy. Pojawi się tu także lewoskręt w ul. Grójecką- donosi portal TVN24. Skrzyżowanie zostanie poszerzone, co ułatwi manewrowanie np przy zawracaniu.

Na remoncie zyskają także rowerzyści- wszystkie cztery przejścia dla pieszych zostaną rozbudowane o przejazdy rowerowe. Powstanie także kontrapas na około 70-metrowym fragmencie zmodernizowanej ulicy Harfowej, po jej północnej stronie.

"Życie" przypomina: Policja od miesięcy szuka zaginionej nastolatki z Warszawy. Apel o pomoc


O tym pisaliśmy ostatnio: Warszawa: spektakle jednego z teatrów odwołane z powodu potwierdzenia COVID-19 u aktorów


To może Cię zainteresować: Trzaskowski tłumaczy się z podwyżek czekających warszawiaków. Za co w stolicy zapłacimy więcej