Każdy, kto śledzi poczynania członków rodziny królewskiej wie, że nie są oni świętoszkami, co ukazują liczne materiały dokumentalne, zdjęcia, nagrania i wyniki badań. Jednych zachowanie i decyzje nazywane są mianem skandalicznych, aby tak je widziała opinia publiczna, innych zaś zachowania są skrzętnie ukrywane za wszelką cenę, gdyż faktycznie są skandaliczne i prowadzić powinny prosto za kratki.
William wściekł się na księcia Andrzeja za wywołane przez niego skandale
The French investigators who arrested the model agency boss linked to Jeffrey Epstein now want to interview Prince Andrew, according to reports.https://t.co/IkEq7k1eoP
— Scottish Lass (@artytrace) December 21, 2020
Za co książę William kazał iść precz własnemu wujowi? Dość mroczna i kontrowersyjna sprawa wyszła na jaw, gdy pewnym ludziom zaczęło być już wszystko jedno...
Virginia Giuffre, która twierdzi, że została sprzedana w celu uprawiania seksu z księciem Andrzejem, gdy miała zaledwie 17 lat, wypowiada się w nowym wywiadzie. Jak przyznaje, błagała ludzi w Wielkiej Brytanii, aby stanęli obok niej w tej nierównej walce, aby nie akceptowali tego jako coś normalnego.Kobieta dawniej znana była jako Virginia Roberts.
To jest historia handlu ludźmi. To jest historia nadużyć, historia rodziny królewskiej. Pałac powiedział BBC, że książę Yorku, lat 59, „jednoznacznie żałuje swojego źle ocenianego związku z Jeffreyem Epsteinem, znanym potworem lubującym się w bestialskich kontaktach z jak najmłodszymi dziećmi i „głęboko współczuje tym dotkniętym, którzy chcą jakiejś formy zamknięcia złego rozdziału w życiu".
Pałac powtórzył również, że zdecydowanie zaprzecza temu, że książę Yorku miał jakąkolwiek formę kontaktu seksualnego lub związku z Virginią Roberts. Każde twierdzenie przeciwne jest fałszywe i bezpodstawne.
W nowym wywiadzie, Giuffre pozostaje niezachwiana wobec swojego zarzutu, że została przywieziona do Londynu przez skazanego przestępcę seksualnego Jeffreya Epsteina w 2001 roku (Epstein popełnił samobójstwo w więzieniu w Nowym Jorku w sierpniu, kiedy czekał na proces federalny w sprawie zarzutów o handel ludźmi, głownie dziećmi.
Nic zatem dziwnego, że księciu Williamowi nie podoba się, że jego wuj brał udział w trwającym do dziś procederze.
O tym się mówi: Dzieci obiecały ojcu, że jeśli w domu pojawi się pies, wezmą za niego pełną odpowiedzialność. Post mężczyzny na FB rozbawia do łez