Zachowanie wiernych w Indonezji może doprowadzić do tragedii. Przez nieprzemyślaną decyzję wiele osób może teraz ucierpieć.

Niespodziewany obrót spraw

Jak informuje portal Fakt.pl, kilka dni temu do jednego ze szpitali na wyspie Celebes trafił jeden z najbardziej uznanych duchownych - Mułła Muhammad Yunus. Mężczyzna trafił do szpitala z objawami charakterystycznymi dla koronawirusa, a wykonane testy potwierdziły zakażenie. Niestety, mimo starań lekarzy duchownego nie udało się uratować.

Associated Press poinformował natomiast, że zaraz po podaniu informacji o śmierci duchownego w szpitalu pojawili się jego wierni z nietypowym żądaniem. Chcieli oni bowiem wydania ciała ich duchownego, w celu pochowania go w rodzinnej miejscowości.

Pracownicy szpitala ulegli żądaniom wiernych i wydali im ciało. Jak się okazuje miało to miejsce zaledwie 30 minut po tym jak Muhammad Yunus zmarł.

Dodatkowo wierni nie wierzyli w to, że ich duchowny zmarł z powodu koronawirusa. Zapewniali bowiem, że wystrzegał się przed zakażeniem jak nikt inny.

Decyzja może mieć opłakane skutki

Podejmując decyzję o wydaniu zwłok zmarłego duchownego, pracownicy szpitala nie przemyśleli swojej decyzji. Jak się okazuje u pięciu mężczyzn, którzy zażądali wydania zwłok zmarłego duchownego potwierdzono już koronawirusa.

Jak donoszą media, do szpitala wtargnęło wtedy 150 osób. Na ten moment nie sposób ocenić ilu z nich zaraziło się koronawirusem, który nadal był aktywny na zwłokach duchownego.

Jak się jednak okazuje, nie jest to pierwszy proceder wykradania zwłok osób, które zmarły na koronawirusa. Przepisy sanitarno-epidemiologiczne nie pokrywają się z bardzo mocno przestrzeganymi obrządkami religijnymi w Indonezji, stąd też często spotykają się z buntem wśród społeczności.

Jak informował portal "Życie”: BAWILI SIĘ NA WESELU I PRZYJĘCIU KOMUNIJNYM, POTEM OKAZAŁO SIĘ, ŻE SĄ ZARAŻENI. DZIESIĄTKI PRZYPADKÓW WYKRYŁ SANEPID

Przypomnij sobie: HEROICZNY CZYN PEWNEJ PARY. MIMO WIELKIEGO STRACHU, STANĘLI OKO W OKO Z NIEDŹWIEDZIEM, ZWIERZĘ NIE WIEDZIAŁO, CO ROBIĆ

Portal "Życie" pisał również: WE WSZYSTKICH NADMORSKICH LOKALACH GASTRONOMICZNYCH JEST TAK DROGO? TURYŚCI POKAZALI RACHUNEK, TO AŻ TRUDNE DO ZROZUMIENIA