Małgorzata Trzaskowska, żona Rafała Trzaskowskiego - kandydata na prezydenta udzieliła ostatnio wywiadu dla portalu kobieta.wp.pl. Co sądzi o obecnej sytuacji w naszym kraju?
Wsparcie dla męża
Małgorzata Trzaskowska od samego początku bardzo mocno wspiera swojego męża w jego kampanii wyborczej. Jak się okazje start Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich był wspólną decyzją pary.
Małgorzata Trzaskowska wyznała w rozmowie, że oboje bardzo chcieliby zmienić dużo w naszym kraju. Wyznała, że razem z mężem nie lubią narzekać i bezczynnie siedzieć, chcą wprowadzić mocne zmiany i dużo zdziałać.
Żona Rafała Trzaskowskiego wyznała, że najważniejsza jest dla niej edukacja dzieci, chce aby maż wprowadził wiele zmian w tym zakresie.
- Przerabiamy te wszystkie "deformy" edukacji na własnej skórze. Podstawa programowa jest przeładowana, nauczyciele przeciążeni, a dzieci przemęczone. Pandemia i zdalne nauczanie pogłębiły tę dezorganizację, wyeksponowały ogromne słabości obecnego systemu. Trzeba inicjować projekty, które tę sytuację zmienią i wyrównają szanse edukacyjne dzieci bez względu na to, gdzie chodzą do szkoły - wyznała w wywiadzie.
Co więcej, równie ważną kwestią jest dla żony polityka klimat oraz ochrona środowiska. Małgorzata Trzaskowska zadeklarowała, że bardzo mocno chciałaby zająć się tym tematem i polepszyć ochronę środowiska w naszym kraju.
Co Małgorzata Trzaskowska sądzi o sytuacji w naszym kraju?
Dziennikarze Wirtualnej Polski postanowili również zapytać, jaki jest stosunek rodziny Trzaskowskich do religii.
- Moja krytyczna ocena części działań Kościoła i jej hierarchów nie ma nic wspólnego z moją relacją z Bogiem. Bardzo cenię Papieża Franciszka. Trzymam za niego kciuki. A jeśli chodzi o dzieci - same zdecydują o swojej relacji z Kościołem. I chciałabym tu jedno powiedzieć bardzo wyraźnie: mieszanie dzieci i tej sfery ich duchowości do kampanii to czysta niegodziwość - wyjaśniła Małgorzata Trzaskowska.
Co więcej, żona byłego prezydenta Warszawy wyznała także, że bardzo mocno ceniła osobę Marii Kaczyńskiej i doceniała ją za to, co robiła u boku swojego męża.
- Bardzo podobał mi się dystans do polityki, jaki miała Maria Kaczyńska, który jednak nie oznaczał wycofania, jakie nietrudno dostrzec dziś u wielu pierwszych dam. A jednocześnie wyjątkowo imponuje mi pozytywne, jakby niezależne od męża, wielkie zaangażowanie Michelle Obama. To chyba dwa punkty odniesienia, pomiędzy którymi rozpięta jest moja wizja roli, jaką w ogóle pierwsze damy powinny odgrywać - wyjaśniła.
Jak się również okazuje, Małgorzata Trzaskowska będzie także wspierać kobiety w ich protestach przeciwko zakazowi aborcji. Chciałaby również rozwiązać dość szybko problem legalizacji związków partnerskich.
- Uważam, że problem związków partnerskich wymaga szybkiego rozwiązania. Należy wdrożyć rozwiązania prawne, które ułatwią życie zarówno parom jedno- jak i obupłciowym. Jeśli zaś chodzi o adopcję dzieci przez pary homoseksualne w Polsce to nie jest to możliwe i myślę, że tak powinno pozostać.
Które z obietnic zdoła spełnić Małgorzata Trzaskowska u boku swojego męża, jeśli zostanie Pierwszą Damą? Niedzielne wybory pokażą, czy będziemy mogli się o tym przekonać.
Jak informował portal „Życie”: ZASKAKUJĄCO DUŻY WZROST CEN W POLSKICH MIASTACH TURYSTYCZNYCH. POLACY NIE MOGĄ W TO UWIERZYĆ, SĄ NIEBYWALE OBURZENI
Przypomnij sobie: POLSKIE WŁADZE WYCIĄGAJĄ RĘKĘ DO DZIECI. CZĘŚĆ Z NICH BĘDZIE MOGŁA LICZYĆ NA 1000 ZŁOTYCH ZAPOMOGI, KTO JĄ DOSTANIE, KOMU PRZYSŁUGUJE
Portal „Życie” pisał również: TO JUŻ OFICJALNE. TRZY KOLEJNE OBOSTRZENIA ZOSTANĄ ZNIESIONE LADA MOMENT. OFICJALNY KOMUNIKAT PREMIERA MATEUSZA MORAWIECKIEGO W TEJ SPRAWIE
