Nic dziwnego, gdyż stworzono ją z powodu wprowadzanej w mniejszym lub większym stopniu inflacji, która panoszy się dzięki decyzjom rządzących. Pojęcie inflacji i waloryzacji mocno utrwaliło się w świadomości Polek i Polaków, przez co uznaliśmy je za normalną część zmagań gospodarczych i nieodzowny element decydujący o naszym dobrostanie.

Przyszłoroczna waloryzacja powinna osiągnąć kwotę dwucyfrową

Nie zależy to oczywiście od nas samych, lecz od decyzji partii, która akurat jest u władzy. Dlatego też "Super Express" postanowił przeanalizować obecną sytuację i podjąć próbę prognozowania wysokości waloryzacji rent i emerytur w przyszłym roku. Jak się okazuje, wedle wyliczeń tabloidu, podwyżka świadczeń miałaby wynieść 19,26 procent.

Każdy, kto przebywa właśnie na rencie lub emeryturze, dobrze wie, że wysokość świadczeń w danym okresie zależna jest od ekonomicznej sytuacji gospodarczej w kraju.

Jeśli inflacja szybuje do chmur, windując ceny niemiłosiernie, wraz z inflacją rosnąć powinny świadczenia. Dlatego też waloryzacja powinna wynosić minimum tyle, co inflacja. Czy zatem seniorzy w Polsce będą mieli szansę "obłowienia" się w przyszłym roku, czy raczej mocniej odczują rządową inflację? Poniższa galeria powinna rozwiać wątpliwości.

Obecnie emerytura wynosi 1338,00 zł brutto, jednak po przewidywanej waloryzacji wynieść może 1596,00 zł brutto. Polki i Polacy zyskać by mieli wówczas 258,00 zł.