Nie da się ukryć, że ceny w naszym kraju nieustannie szybują w górę. Nie jest to dobra wiadomość, a Polacy są już zmęczeni nieustannymi podwyżkami, które obejmują zarówno produkty, jak i usługi.

Słowa senatora nie pozostały bez odpowiedzi!

Już niejednokrotnie pisaliśmy o wysokich cenach owoców czy też warzyw, niesamowicie wysokich ratach kredytów czy też niebagatelnych kwotach, które trzeba zapłacić za wynajem pokoju nad morzem.

Jak podaje portal o2, w środę gościem Polskiego Radia był marszałek Senatu – Stanisław Karczewski. Podczas rozmowy na antenie wywiązała się dyskusja odnośnie cen produktów, jakie Polacy muszą płacić podczas zakupów.

Mocne komentarze w sieci

Senator zaznaczył, że nieustannie widzi bardzo duży ruch w sklepach, a masło nie jest, aż tak drogie jak wszyscy mówią, bowiem można je kupić już za 6 złotych. Co więcej, następnego dnia, na dowód swoich słów, senator pojawił się w Sejmie z paragonem ze swoich ostatnich zakupów. Zaznaczył, że kupił on masło odpowiednio w cenie 6,99 i 6,40 zł. Dodał także, że zakupy zrobił w Warszawie i okazuje się, że w stolicy jest taniej niż na wsi.

Słowa senatora bardzo szybko zostały skomentowane w sieci. Jedna z internautek opublikowała na Twitterze swój paragon za zakupy w Olkuszu. Użytkowniczka Twittera zapłaciła za masło 9,59 zł!

- Paragon z wczoraj. Nie Warszawa, ale małe prowincjonalne miasteczko. Może się panu marszałkowi 6 z 9 pomyliła – zaznaczyła użytkowniczka Twittera.

Inni internauci także dość mocno skrytykowali słowa senatora Karczewskiego zaznaczając, że to już kolejny raz, kiedy polityk wyraża poglądy zupełnie oderwane od rzeczywistości. Inni użytkownicy kpili natomiast z wypowiedzi, że masło za 6 zł, to nie jest drogie masło. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIE”: SAM JEJ WIDOK NA NIEBIE WYWOŁUJE WIELKĄ GROZĘ. W ŚRODĘ POJAWIŁA SIĘ NAD POLSKĄ. CZYM JEST SUPERKOMÓRKA BURZOWA I JAK POWSTAJE? EKSPERCI ODPOWIADAJĄ