Maja weszła w relację z uznawanym za przystojnego biznesmenem – Konradem Kozakiem. Kochankowie wydali na świat córeczkę, a niebawem na świecie przywitają także kolejne dziecko.

Ich związek trwa już kilka lat, a mimo to wciąż nie został on formalnie uregulowany. To spowodowało, że znudzeni własnymi sprawami ludzie zaczęli pytać piosenkarkę o to kiedy w końcu sformalizuje związek z Konradem Kozakiem, któremu niedługo urodzi drugiego potomka.

Plany piosenkarki ulegają modyfikacji pod wpływem wizji ukochanego?

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Maja Hyży (@majahyzy)

Nie ulega wątpliwości, że prywatne życie celebrytów wciąż interesuje znudzonych ludzi, którzy być może zajęliby się własnym życiem, gdyby widzieli w nim coś inspirującego. Dlatego też tabloidy skupiły się obecnie między innymi na ślubnych planach artystki i celebrytki Mai Hyży.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Maja Hyży (@majahyzy)

W pogaduszce z dziennikarką "Jastrząb Post" Maja Hyży wyjawiła bez ogródek, iż nie zamierza zapraszać na własny ślub z obecnym ukochanym nikogo, kto kiedyś był jej partnerem, czy mężem.

Obecnie zrelacjonowała, w jaki sposób wyobraża sobie ten magiczny dzień, w którym stanęłaby na ślubnym kobiercu. Opowiedziała to jednemu z tablidów - Jak zaczęliśmy rozmawiać o ślubie, to powiedziałam, że ja jestem tradycjonalistką. Chciałam ślub w kościele, z rodziną, polskie jedzenie, wesele, może niekoniecznie muzyka disco-polo, ale pomieszana muzyka, bo goście są różni i różne są upodobania. Natomiast Konrad chce wyjechać za granicę, w ciepłe kraje, zabrać garstkę najbliższych i zrobić to w klimacie intymnym. Ale mi się pozmieniało.

Okazuje się, że jednak perspektywa ślubu w Polsce już nie jest dla Mai taka atrakcyjna. Celebrytka coraz bardziej skłania się ku wizji ukochanego - plaża, kameralna ceremonia i ciepełko.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Mandaryna rzucała jedzeniem w dziewczynę syna. Co zrobiła teściowej Weronika

Zerknij tutaj: Drożyzna w sklepach wciąż daje się nam we znaki. Niewiarygodne, jak dużo trzeba zapłacić za kostkę masła