Dziś, 5 marca 2020 lutego, bliscy i przyjaciele Pawła Królikowskiego zgromadzili się na uroczystościach pogrzebowych. Wśród tych, którzy zdecydowali się zabrać glos, znalazła się także 21- letnia córka aktora.

Córka Królikowskiego zdecydowała się na wygłoszenie krótkiej przemowy, w której pożegnała swojego ukochanego tatę. To, co powiedziała, chwyta za serce. Ciężko jest powstrzymać łzy.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się o godzinie 11.00 mszą świętą w Kościele pw. Wniebowzięcia N.M.P i św. Józefa Oblubieńca przy ul. Krakowskie Przedmieście 52/54 w Warszawie. Podczas ostatniego pożegnania glos zabrał m.in. syn aktora – Antek, brat Rafał, a także 21-letnia córka Julia. Dziewczyna podziękowała ojcu za to, w jaki sposób pokazał jej świat.

Julia Królikowska żegna ojca

- Dziękuję za świat pojęć, który z nami stworzyłeś. Świat pachniał porzeczkami i czereśniami, a czasami starym silnikiem – powiedziała.

O motoryzacyjnej pasji Pawła Królikowskiego podczas swojego przemówienia wspomniał także jego młodszy brat – Rafał Królikowski.

-Mogłem podkraść ci papierosa, posłuchać Niemena. Przecierałeś szlaki, pokazałeś mi jak tworzyć rodzinę, dom. Zawsze mogłem zadzwonić, zapytać jaki kupić samochód, znałeś się na tym. Zawsze umiałeś dostrzec we wszystkim coś szczególnego.

Gęstą od żalu i smutku atmosferę rozluźnił natomiast Antek Królikowski, który postanowił pożegnać ojca w jego stylu – żartem.

-Tato zawsze potrafiłeś obrócić w żart każdą sytuację - w końcu urodziłeś się w prima aprilis. Może wkrótce się spotkamy - w końcu w Polsce jest koronawirus. Ale tak jak uczyła nas mama, myjemy raczki. Możesz spać spokojnie kochamy cię tato.

Przypomnij sobie o… SPRAWDZONY, NIEZAWODNY SPOSÓB NA GRZYBICĘ STÓP. MOŻNA SOBIE Z NIĄ PORADZIĆ W DOMU