Cechą charakterystyczną świąt nie jest piękna choinka czy stos prezentów, ale fakt, że spędzamy je w rodzinnym gronie. Wielu z nas, zasiadając do kolacji z bliskimi, nie zastanawia się nad tym, z kim święta spędzi samotna sąsiadka z dołu czy pan, którego codziennie mijamy na spacerze z psem. To błąd. Przeczytaj i postaraj się w święta pomyśleć o tych, którzy najbardziej potrzebują bliskości innych osób.

Dla wielu z nas, święta spędzone w gronie rodzinnym wcale nie są czymś oczywistym. Do ich grona nie należą jedynie emeryci, ale także samotne matki, imigranci, osoby nieposiadające rodzin czy ludzie, których spotykamy na co dzień. Zgodnie z danymi, jakie przedstawiło Stowarzyszenia mali bracia Ubogich, w Polsce jest blisko 280 tysięcy osób, po 80-tym roku życia, które święta spędzają samotnie.

Naprzeciw problemowi postanowiło wyjść Stowarzyszenie mali bracia Ubogich, które zorganizowało akcję, w której może wziąć udział każdy. Można przyłączyć się do niej jako wolontariusz, a także wesprzeć ją pienienie. Jak się okazuje, wystarczy 50 złotych, by jedna samotna osoba mogła w wigilijny wieczór zjeść świąteczną kolację w gronie osób, z którymi może podzielić się wspólnymi doświadczeniami, a także otrzymać drobny podarunek.

Akcja pomoże osobom samotnym poczuć to, co podczas świąt jest najważniejsze – bliskość innych osób.