Nieustannie obserwowany wzrost zakażeń koronawirusem powoduje, że decyzje odnośnie wprowadzenia nowych obostrzeń zmieniają się bardzo szybko. Od kilku dni dyskutowano o tym, czy wobec ogromnego wzrostu nowych przypadków i dużej liczby osób hospitalizowanych, na czas Wielkanocy zostanie wprowadzony zakaz przemieszczania się. Czy rząd faktycznie zdecyduje się na wprowadzenie takich restrykcji?

Co z zakazem przemieszczania się?

Jak przypomina portal Pikio, głos na temat możliwości wprowadzenia kolejnych obostrzeń zabrał premier Mateusz Morawiecki, podczas wizyty w Wadowicach.

- Niemcy, Czesi, inne kraje wprowadzają nowe obostrzenia i my także najpóźniej w czwartek przedstawimy na kolejne dwa tygodnie pewne nowe obostrzenia właśnie po to, żeby przydusić wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa zwycięża z wirusem – mówił wówczas premier.

Jednak Wojciech Andrusiewicz – rzecznik Ministerstwa Zdrowia, podczas rozmowy w RMF FM uspokoił, że Polakom nie grozi wprowadzenie zakazu przemieszczania się po kraju, na czas Wielkanocy.

Eksperci apelują o rozwagę!

Rząd zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że znaczna część Polaków zignoruje zakaz przemieszczania się w czasie świąt. Z tego też powodu prawdopodobnie zakaz taki nie zostanie wprowadzony. Jednak zarówno rządzący, jak i specjaliści ochrony zdrowia apelują do rodaków, aby ograniczyli podróżowanie i spotkania w dużym, rodzinnym gronnie.