Moja teściowa i jej mąż są od dawna rozwiedzeni. Można powiedzieć, że wychowywała syna samotnie. Miała dość uwagi mężczyzny, ale nie wyszła za mąż, bała się, jak sama mówi, że jej kolejny mąż, mógłby nie otoczyć jej syna miłością. Dlatego całą młodość poświęciła pracy i synowi.

Nie chodziła na randki, a wszystkie jej myśli były zajęte tym, jak postawić syna na nogi, skoro ojciec nie pomógł dziecku ani groszem. Wychowała syna bardzo dobrze, za co będę jej wdzięczna do końca życia.

Kobiety/YouTube @Czas na historię
Kobiety/YouTube @Czas na historię
Kobiety/YouTube @Czas na historię

Teściowa bardzo się ucieszyła, gdy na świat przyszła jej wnuczka. Stwierdziła, że jest się kim opiekować, z kim spacerować i piec ciasteczka. Niestety ostatnio teściowa w końcu zdecydowała się zająć życiem osobistym. Spotkała mężczyznę przed Nowym Rokiem w kolejce w centrum handlowym. Wymienili się numerami telefonów i zaczęli ze sobą rozmawiać.

Mężczyzna podobnie jak ona był rozwiedziony. To były wojskowy. Mieszka sam. Jak mówi mi teściowa, łączy ich wiele, oboje uwielbiają malować, do tego lubią te same filmy i książki. Nawet oboje lubią kawę bez cukru. Po prostu są dla siebie stworzeni.

Wszystko byłoby w porządku, tyle tylko, że on zawsze dzwoni do niej na randki akurat wtedy, gdy potrzebujemy pomocy. Oboje z mężem pracujemy i wnuczka jest całkowicie zdana na łaskę teściowej. A randka z dzieckiem to już nie to samo. Zadzwoniła więc do mnie wczoraj i poprosiła, żebym sam zajęła się córką.

Szczerze mówiąc, jest to dla mnie zabawne. Co za randka w ich wieku. No to niech ten chłopak przyjdzie do domu teściowej i usiądzie razem i napije się herbaty. Można byłoby pogodzić randkę i opiekę nad wnuczką, ale nie. Idą najpierw do parku, a potem idą na jakąś wystawę.

Musiałam wziąć urlop w pracy. Jeden dzień to nie problem, ale co będzie, kiedy sytuacja będzie się powtarzała? Z opowieści teściowej i jej płonących oczu wynika, że ​​sprawa pachnie weselem.

Kobieta/YouTube @Historie Życiowe
Kobieta/YouTube @Historie Życiowe
Kobieta/YouTube @Historie Życiowe

Czy opiekowanie się wnukami nie jest życiem osobistym? Oczywiście każdy chce swojego kawałka szczęścia, ale moim zdaniem w tym wieku szczęście jest dalekie od mężczyzn, czy się mylę? Już sama nie wiem.

To też może cię zainteresoać: Z życia wzięte. "Moja córka dowiedziała się, że mąż ją zdradza": Nie mogła podjąć innej decyzji

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nieoczekiwany zwrot w "19:30". Wtorkowy wieczór był pełen emocji dla ekipy programu

O tym się mówi: Plotki o gargantuicznych zarobkach Marka Czyża coraz głośniejsze. Dziennikarz zdecydował się na odważny komentarz. Czy nowe władze TVP wydają za dużo