Jak podaje portal "Mirror", Alistair Blake przeżył śmierć kliniczną, a przywrócenie funkcji życiowych nastąpiło dopiero po 90 minutach od momentu zatrzymania akcji serca. Po powrocie do życia, podzielił się wspomnieniami i doświadczeniami drugiej strony.
Mężczyzna był martwy przez 90 minut
61-letni Alistar Bleke był martwy przez 90 minut. Dopiero po tym czasie, lekarzom udało się przywrócić zatrzymane krążenie, do którego doszło w skutek ataku serca. Cała sytuacja miała miejsce w styczniu 2019 roku. Po tym, jak krążenie ustało, żona Australijczyka od razu przystąpiła do resuscytacji i kontynuowała ją do przybycie na miejsce ratowników.
Ratujący życie Alistara medycy, do przywrócenia czynności życiowych mężczyźnie wykorzystali nie tylko klasyczny masaż serca, ale także użyli defibrylatora. Po 90 minutach od momentu zatrzymania krążenia, puls Blake'a wrócił.
Mężczyzna zdradza, jak wygląda życie pozagrobowe
Blake, w przeciwieństwie do wielu innych osób, które przeżyły własną śmierć, nie wspomina o tunelu zakończonym światłem. Wprost przeciwnie, przyznał, że towarzyszyła mu całkowita pustka, nicość, bez świateł, dźwięków i głosów. Dodał, że było to tak traumatyczne przeżycie, że postanowił zablokowa te wspomnienia w swojej głowie.
"Wiele osób pyta mnie, czy coś widziałem, a nie, nic nie widziałem. Żadnych jasnych świateł, w ogóle nic takiego" - relacjonował Blake w jednym z wywiadów. Przyznał, że niewiedza na temat tego, co może być po drugiej stronie, zupełnie mu nie przeszkadza. Na razie stara się cieszyć tym, co jest tu i teraz, szansą na dalsze życie u boku żony.
Jak przyznał Blake, doświadczenie śmierci sprawiło, że znacznie bardziej skoncentrował się na ludziach. Mniej czasu poświęca pracy, a więcej rodzinie i przyjaciołom. Dodał również, że postanowił zmienić swoją dietę i zdecydowanie więcej się ruszać.
Co sądzicie o relacji Alistara Blake'a?
To też może cię zainteresować: Watykan opublikował najnowsze zdjęcia Benedykta XVI. Emerytowany papież nie przypomina na nich samego siebie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niepokojące proroctwa Baby Wangi na 2023 roku. Nadchodzący nowy rok nie zapowiada się optymistycznie
O tym się mówi: Muzycy zespołu Kult przekazali smutne wieści. Fani przesyłają kondolencje