Kuriozalna sytuacja podczas ostatniej drogi pewnego mężczyzny. Podczas pogrzebu wydarzyło się coś, w co ciężko uwierzyć! Ceremonia została nagle przerwana. Co tam się wydarzyło?

Uroczystości pogrzebowe są - jak wiadomo – najbardziej przykrym wydarzeniem, w którym czasem każdy musi wziąć udział. Mimo iż sam charakter ceremonii zmusza do głębokiej refleksji i smutku, okazuje się, że na pewnym pogrzebie wydarzyło się coś nieprawdopodobnego, co jeszcze bardziej wprawiło wszystkich w niedowierzanie. O co chodzi?

Ceremonia została nagle przerwana!

Tak, to prawda. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, po odprawionej mszy pożegnalnej duchowny nagle oznajmił, że ciała nie można pochować, ponieważ... grabarz nie wykopał na cmentarzu dołu!

Wszyscy zebrani wręcz nie mogli w to uwierzyć, lecz to prawda. Kapłan przeprosił rodzinę i znajomych zmarłego, a ów występek grabarza wytłumaczył tym, iż mężczyzna zmaga się z chorobą alkoholową i nie raz zdarzały się już takie sytuacje. Jak się okazało, nawet najbliższa rodzina nie miała o tym pojęcia aż do momentu ogłoszenia informacji przez księdza.

Duchowny oznajmił, że dalsza część pogrzebu odbędzie się w inny dzień, kiedy grabarz wypełni swój obowiązek.

Pogrzeb/ screen youtube