Nigdy nie wiadomo do końca, jak sie skończy ślub dwojga ludzi. Czasem juz na pierwszy rzut oka widać kto jest jakim "gagadkiem", jednak gdy para jest w sobie mocno zakochana, wielu rzeczy się nie dostrzega. Czego nie dostrzegli Ewelina i Daniel? Danuta Martyniuk już to wie.
Ubolewa nad losem syna i własnym
Jak sama deklaruje, starała się wychować synka najlepiej jak potrafiła, co w sumie widać, bo mógł być znacznie gorszym jegomościem. Oczywiście nie można ujmować państwu Martyniuk starań i wkładu, jaki był w wychowanie Daniela. Niestety koleją rzeczy jest to, że dziecko jest tylko nasze, dopóki jest z nami w domu. Gdy zaczyna naukę instytucjonalną, nasze wpływy przestają być jedynymi.
Zapewne Daniel dostawał wszystko i miał wszystkiego pod dostatkiem. przypuszczalnie był uczony ogłady, uprzejmości, wdzięczności i troski o drugiego człowieka, jednak mimo wszystko czegoś musiała w relacji zabraknąć. Tylko czego...? Ciężko stwierdzić, gdyż to mogą wiedzieć tylko Zenon, Danuta i Daniel Martyniuk.
Mama Daniela wciąż nie może pogodzić się z tym, co ich wszystkich spotkało...
Całe małżeństwo Daniela, a na końcu rozwód kosztowało mnie sporo nerwów. Nie życzę nikomu takiego koszmaru. Bardzo przeżyłam te wszystkie sytuacje.
O Ewelinie w gorzkich słowach wyznała, że zawiodła się na niej.
Udawała, że mnie nie widzi. Nawet "dzień dobry" nie powiedziała, a wcześniej nazywała mnie "mamą".
Na szczęście my z Zenkiem trzymamy się razem i wspieramy nawzajem w tych trudnych chwilach. Dobrze, że mamy siebie, choć żal nam patrzeć na to, co dzieje się z życiem Daniela.
Co o tym sądzicie? Czy jest na tę sytuacje jakiś złoty środek?
O tym się mówi: Anna Lewandowska wymachuje wielkim brzuchem i potężną pupą. Co tym razem promuje trenerka
Zerknij: Lara Gessler podjęła ważną decyzję w kwestii dziecka. Zrobi inaczej niż Anna Lewandowska