Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, mamy w kraju kolejnych 421 przypadków wpisanych w statystykę zakażeń koronawirusem. Kolejnym 11 osobom zmarłym przypisano COVID-19, jako powód zgonu.

Najnowsze statystyki na mediach społecznościowych Ministerstwa Zdrowia

ℹ Mamy 421 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: małopolskiego (67), mazowieckiego (61), śląskiego (57), pomorskiego (38), dolnośląskiego (34), wielkopolskiego (28), podkarpackiego (22), lubelskiego (19), warmińsko-mazurskiego (18), świętokrzyskiego (17), kujawsko-pomorskiego (14), łódzkiego (12), opolskiego (12), zachodniopomorskiego (11), lubuskiego (6), podlaskiego (5). ❗ Z przykrością informujemy o śmierci 11 osób zakażonych koronawirusem (wiek-płeć, miejsce zgonu): 78-M Starachowice, 79-M Kraków, 66-K Łańcut, 82-M Gliwice, 58-K, 86-K Tychy, 82-K Gorzów Wielkopolski, 68-M Siedlce (mieszkaniec woj. lubelskiego), 70-K Poznań, 84-M Warszawa, 73-M Gdańsk. Większość osób miała choroby współistniejące. ➡️ Liczba zakażonych koronawirusem: 7️⃣1️⃣ 9️⃣4️⃣7️⃣/2 147 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).


Facebook/Ministerstwo Zdrowia

Nie ulega wątpliwości, że dane płynące z resortu zdrowia mogą wielu przerazić i skłonić do większej uległości wobec wprowadzonych w kraju restrykcji. Codzienne doniesienia o nowych zakażeniach i zgonach wpisanych w statystyki COVID-19, mogą skutecznie zwiększać samodyscyplinę społeczną, a co za tym idzie, ludzie coraz ostrzej reagują na osoby, które z jakiegoś powodu nie zasłoniły ust i nosa.

Czytając komentarze pod każdym z postów Ministerstwa Zdrowia można zauważyć skrajnie różne emocje i poglądy związane z obecną sytuacją. Jeden z internautów zacytował premiera Mateusza Morawieckiego, który miał powiedzieć, że koronawirus jest już w odwrocie i nie mamy się już czego bać.

"Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii. To jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać" a taki cytat z pana Morawieckiego.

Co o tym sądzisz? Mamy się czego bać, czy możemy odetchnąć z ulgą i pełną piersią?

O tym się mówi: Ivan Komarenko nie odpuszcza. Ostro apeluje do Łukasza Szumowskiego słowami najnowszej piosenki "Mity i kity"

Zerknij: Henryka Krzywonos i jej potężna emerytura. Czym się Polsce zasłużyła gdańska tramwajarka