Lato meteorologiczne dobiegło końca, a globalne wzorce pogodowe powoli przechodziły w tryb jesienny. W tym roku wpłynie na nie rozwijająca się faza La Nina ENSO w tropikalnym Pacyfiku. Najnowsze modele prognoz jesiennych pokazują ten globalny wpływ, rozszerzając go na nadchodzącą zimę.

Co przewidują synoptycy

Oczekuje się, że na większości kontynentu temperatury w Europie będą wyższe niż średnie. Wyjątkiem mogą być regiony południowe lub południowo-wschodnie. Nie oznacza to jednak, że nie będzie zimnych frontów i chłodniejszych dni. Oznacza to tylko, że częste zimne fronty i chłodniejsze masy powietrza nie będą dominować na kontynencie. Na kontynencie spodziewane są warunki normalne lub bardziej suche. Na Wyspach Brytyjskich i Skandynawii jesień może być bardziej niespokojna, ponieważ strumienie strumieniowe znajdują się nad tymi regionami, przynosząc więcej sztormów.

Wszystko wskazuje na to, że czeka nas biała i mroźna zima. Rzecz jasna, aby nie było zbyt zimowo, przeciągająca się znad Syberii strefa chłodu gościć będzie nad Polską co pewien czas, więc w prawdzie białego puchu powinno być więcej, niż ostatnimi laty, jednak będzie to miało charakter epizodu. Jak tłumaczy meteorolog Jason Nicholls, częste wizyty zimnego powietrza nad Wschodnią Europą sprzyjać mogą powstawaniu intensywnych śnieżyc.

Inna grupa synoptyków natomiast twierdzi, że zima w Polsce zapowiada się na dość krótką i ciepłą. Eksperci z "Silver Spring" opierają swoją tezę na modelu prognozowania pogody CFS (np. numeryczna prognoza pogody).

Miejmy jednak nadzieję, że tegoroczne Boże Narodzenie ugości Polaków śnieżną, acz nieuciążliwą dla drogowców aurą.

O tym się mówi: Bulwersujące doniesienia pacjentów polskich szpitali. Władze placówek rozkładają ręce

Zerknij: Koronawirus w znanej sieci sklepów. Gdzie wykryto wirusa i czy to będzie kolejne ognisko koronawirusa

O tym pisaliśmy ostatnio: Smutne wieści płyną z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Odeszła wielka Polka