W związku z tym, że koronawirus jest nowym wirusem, trudno jest jeszcze dokładnie poznać jego działanie i to, jakie powikłania zostawia w organizmie. Jednak nieustannie trwają badania, które dają lekarzom coraz większą wiedzę.

Nowe doniesienia na temat koronawirusa

W jednym z najbardziej prestiżowych magazynów medyczny „The Lancet” ukazała się publikacja szefa patologów ze szpitala Papa Giovanni XXIII w Bergamo, Andrea Gianattiego.

Lekarz ten został już okrzyknięty bohaterem we Włoszech, bowiem dzięki jego badaniom udało się zminimalizować liczbę zgonów z powodu koronawirusa.

Jak podaje portal abczdrowie.pl Andrea Gianatti przeprowadzał sekcje zwłok u pacjentów, którzy zmarli z powodu koronawirusa. To właśnie wtedy dokonał rewolucyjnego odkrycia, które odmieniło leczenie i uratowało mnóstwo osób.

Patolog odkrył bowiem, że u wszystkich, którzy umarli z powodu nowego wirusa obecne były zakrzepy w tętnicach płucnych. Dzięki temu odkryciu pacjenci zaczęli dostawać podczas leczenia heparynę oraz kortyzon, które są lekami przeciwzakrzepowymi oraz przeciwzapalnymi.

Polscy eksperci biją na alarm

Również polscy specjaliści, w tym profesor Jerzy Flisiak, który jest prezesem Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, uznali że COVID-19 ma negatywny wpływ na płuca chorych.

- Przede wszystkim widać, że wirus może przebiegać bezobjawowo do pewnego momentu. Tym momentem jest zaatakowanie płuc. Jeśli ktoś ma słabe płuca, osłabione chorobami przewlekłymi, astmą czy innymi urazami, które pojawiły się przez nałóg, wirus szybciej zaatakuje tkanki takiego pacjenta. W jego przypadku przebieg choroby będzie znacznie gwałtowniejszy. Może mieć też mniejsze szanse na przeżycie - tłumaczył profesor Jerzy Flisiak podczas rozmowy z dziennikarzami Wirtualnej Polski abcZdrowie.

Co więcej, naukowcy zauważyli bardzo dużo podobieństw pomiędzy koronawirusem, a wirusem MERS-CoV. Jak się okazuje, oba wirusy powodują niemal identyczne uszkodzenia w płucach osób chorych.

To jednak nie wszystkie uszkodzenia jakie powoduje koronawirus. Jeden z neurochirurgów z Nowego Jorku, dr J Mocco przyznał, że operował chorego, który miał tylko jeden bardzo nietypowy objaw koronawirusa i był nim udar mózgu.

Nie ulega wątpliwości, że musi minąć jeszcze dużo czasu zanim dokładnie poznamy specyfikę działania koronawirusa.

Przypomnij sobie o… CZY POLACY ZAPOMNIELI JUŻ O PANDEMII KORONAWIRUSA? NASZE ZACHOWANIA MOGĄ MIEĆ NEGATYWNE SKUTKI

Jak informował portal Życie: JAK KORONAWIRUS WPŁYNĄŁ NA INNE CHOROBY? ŚWIATOWA ORGANIZACJA ZDROWIA ZABRAŁA GŁOS W TEJ SPRAWIE

Portal Życie pisał również o… NIKT NIE PRZYPUSZCZAŁ, ŻE TAK ZAKOŃCZY SIĘ JEDNO Z WESEL. GOŚCIE ZAKAŻENI KORONAWIRUSEM