Polscy kibice tłumnie udali się do Osijeku, aby wspierać Biało-Czerwonych i okazać szacunek Wojciechowi Szczęsnemu.

Wzruszający gest kibiców. Tego nie sposób było przeoczyć

Przypomnijmy, że 34-letni bramkarz polskiej reprezentacji oficjalnie ogłosił zakończenie kariery sportowej przed kilkoma tygodniami. Na swoim instagramowym profilu Wojciech Szczęsny opublikował obszerne podsumowanie swojej kariery sportowej, począwszy od historii wyjazdu ze stolicy w 2006 roku na początku lata.

Planował dołączyć do Arsenalu i osiągnąć sukces sportowy na tyle duży, aby móc utrzymać się z gry w piłkę nożną. Opisał swoje zmagania i ogromne zaskoczenie rozwojem sytuacji, gdyż piłka nożna stała się nie tylko sposobem na zarobek, lecz także sposobem na życie, które pokochał.

Przyznał, że ofiarował piłce nożnej 18 lat swojego życia, czego nie żałuję. Oświadczył jednocześnie, że teraz poczuł potrzebę i obowiązek poświęcenia całej swojej uwagi rodzinie, którą założył z Mariną.

Pod koniec swojego podsumowania niemal dwóch dekad poświęconych piłce nożnej, zakomunikował, że minione lata nauczyły go wiary w siebie i w to, że wszystko jest możliwe. Gorąco podziękował wszystkim, którym należało, nie pomijając oczywiście wiernych kibiców.

Warto wspomnieć, że Wojciech Szczęsny marzył kiedyś o studiowaniu architektury. Po ogłoszeniu decyzji o zakończeniu kariery sportowej doszło w zawodowym życiu polskiej reprezentacji jeszcze do dwóch spotkań na murawie podczas piłkarskich rozgrywek.

Goniec donosi, że na mecz z Chorwacją przybyła ogromna liczba polskich kibiców, którzy postanowili oddać hołd Wojciechowi szczęsnemu, a forma, na jaką postawili, nie umknęła nikomu, kto był wówczas na trybunach i przed telewizorami.

Podczas transmisji z rozgrywki operator kamery wyeksponował nagle dość jednoznaczny baner rozłożony przez polskich kibiców. "Szczęsny dziękujemy!"
– można było przeczytać na kilkumetrowym transparencie.

Możemy być pewni, że sympatyczny przekaz z pewnością dotarł do adresata. Brawo polscy kibice!

Nie przegap: Z życia wzięte. "Mąż od początku twierdził, że nie będzie wykonywał żadnych prac domowych": Będę sama to wszystko robić

Z życia wzięte. "Moja teściowa obwinia moją mamę, że nie dopilnowała jej rozpasanej córki": Uważa, że to jej obowiązek opiekować się córką swatów