Walka Lin i Julii Szeremety wydawała się być toczona w dobrym nastroju. Polka, niespodziewana srebrna medalistka, która kontynuowała swoją niezwykłą technikę trzymania rąk nisko, została pokonana przez Lin. Wykonała kształt serca rękami w kierunku tłumu przed opuszczeniem ringu.

Kontrowersyjna walka Polki z osobą Lin odbiła się w świecie szerokim echem

Lin i Khelif zostały zdyskwalifikowane w zeszłym roku przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Bokserskie (IBA), które stwierdziło, że para "nie spełniła kryteriów kwalifikujących do udziału w zawodach kobiet, zgodnie z przepisami IBA". Lin Yu-ting i Khelif nie przeszli wówczas testów określających płeć, gdyż wykryto, że posiadają chromosomy X i Y, jak to u mężczyzn, podczas gdy kobiety posiadają chromosomy XX.

"Tutaj jakby się nie dało, bo rywalka była z zupełnie innej bajki", rzekł komentator, patrząc na stojącą na podium srebrną medalistkę

Jednak Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), który prowadzi zawody bokserskie na igrzyskach olimpijskich, pozwolił im konkurować, twierdząc, że Khelif i Lin "urodzili się i wychowali jako kobiety" i zdecydowanie skrytykował IBA.

Dlatego właśnie nasza rodaczka musiała stanąć w ringu z silniejszą z natury konkurencją, co skończyło się zgarnięciem złotego medalu przez osobę z Tajwanu. Zapytano Julkę o zamieszanie w mediach społecznościowych, jakie rozgorzało tuż przed walką. Pięściarka wyjaśniła, jak doszło do zadziornych publikacji.

W czasie igrzysk to nie ja zajmowałam się swoimi mediami społecznościowymi. Chciałam się odciąć, więc w tym czasie posty wrzucał ktoś inny. Memy na profilu zobaczył trener i to on nakazał ich usunięcie. Zapewniam, że to nie ja zamieściłam te posty. Jeśli chodzi o całe zamieszanie z moją finałową przeciwniczką, to nie chcę się wypowiadać na ten temat.
- skwitowała Julia. Jak nasza zawodniczka ocenia przebieg walki i własne osiągnięcia?

Tuż po walce cieszyłam się ze srebra, ale im więcej czasu mija od zejścia z ringu, tym bardziej żałuję, że nie udało mi się zdobyć złotego medalu. Za cztery lata wrócę na igrzyska i przywiozę złoto. Jeszcze nie rozmawiałam z trenerem na temat przyszłości, ale na pewno wrócę na igrzyska. Dziękuję kibicom za wsparcie podczas całego turnieju. Oni nieśli mnie w tym turnieju. Wierzę, że razem odbudujemy polski boks
- wyznała z podbitym przez Lin okiem.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Ostatnie pożegnanie Bogumiły Wander. Jej mogiła tonęła w kwiatach

Nie przegap: Antek Królikowski i Joanna Opozda doszli do porozumienia? Te komentarze budzą nadzieję