Tomasz Komenda, niesłusznie skazany za morderstwo i spędziwszy 18 lat w więzieniu, zmarł w lutym 2024 roku na raka płuc.


Choć odzyskał wolność, jego historia nie doczekała się szczęśliwego zakończenia. Teraz prawnicy i rodzina Komendy walczą o odpowiedzi na dwa palące pytania: kto odpowiada za niesłuszne skazanie i czy choroba nowotworowa rozwinęła się u niego już w więzieniu.


Sprawa wciąż nierozstrzygnięta


Pomimo sześcioletniego śledztwa, Prokuratura Okręgowa w Łodzi umorzyła postępowanie w sprawie niesłusznego skazania Komendy. Decyzja ta spotkała się z natychmiastową reakcją jego prawnika, który złożył skargę.


Walka o prawdę trwa


Mecenas Paweł Matyja dąży do wyjaśnienia, czy Komenda zachorował na raka w więzieniu, czy już po wyjściu na wolność. Zgromadzona dokumentacja medyczna i opinie ekspertów mają pomóc w ustaleniu, na jakim etapie była choroba w momencie opuszczania przez niego zakładu karnego.


Rodzina walczy u boku prawników


W dążeniu do sprawiedliwości prawników wspiera rodzina Komendy. Brat Tomasza złożył zażalenie na umorzenie postępowania w sprawie niesłusznego skazania. Podkreślił też ostatnią wolę brata, wyrażając nadzieję, że kwestie spadkowe zostaną rozwiązane w gronie rodziny, bez rozgłosu.


Sprawa Tomasza Komendy jest bolesnym przykładem niesprawiedliwości polskiego systemu wymiaru sprawiedliwości. Niezależnie od wyników dalszych śledztw, pozostaje ona apelem o czujność i troskę o prawa człowieka.


To też może cię zainteresować: Ciężarna kobieta odeszła 2 godziny po przyjęciu na SOR. Rodzina zarzuca błędy medyczne

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Do mediów trafiły najnowsze informacje o „Familiadzie”. Zarząd TVP podjął ostateczną decyzję o przyszłości show. Wiadomo już, kto będzie prowadzącym