Ostatnie dni przyniosły burzliwe zmiany w środowisku porannych programów telewizyjnych, a widzowie "Dzień Dobry TVN" na pewno nie pozostali obojętni na doniesienia o radykalnych transformacjach w konkurencyjnym "Pytaniu na śniadanie". Jednakże, co może zdziwić, to także ich ukochana śniadaniówka przeżywa obecnie nieoczekiwane przewartościowanie.
Wczoraj, na antenie "Dzień Dobry TVN" zaskakująco zabrakło Marcina Prokopa u boku Doroty Wellman, z którym przez lata wspólnie prowadziła poranne wydania. Od razu, aby rozwiać wszelkie spekulacje, Dorota Wellman postanowiła udzielić wyjaśnień.
W trakcie komunikatu skierowanego do widzów, Wellman oświadczyła: "Dzisiaj mamy dla was pewne nowości związane z parą mieszanych prowadzących z powodu ferii. Ale dla nas to przyjemność, bo dzięki temu możemy pracować w trochę innych zestawach".
Do współpracy z Wellman został przydzielony Damian Michałowski, z którym wcześniej miała okazję współprowadzić jeden z odcinków. Nie brakowało wtedy nieoczekiwanych scen, gdy Michałowski podczas poprzedniego spotkania mocno ścisnął jajko, które pękło, rozbryzgując się dookoła. To wydarzenie stało się tematem doniesień medialnych, a Radio Zet relacjonowało, że "Wellman była zszokowana tym, co stało się w studio".
Tym razem jednak na szczęście uniknięto podobnych wpadek, a program kontynuował swój bieg bez nieprzewidzianych zdarzeń. Czy ta współpraca okaże się trwała czy jedynie chwilowa? Odpowiedzi na to pytanie pozostają na razie w sferze spekulacji, a widzowie z niecierpliwością czekają, co przyniesie kolejny dzień ich ulubionego programu porannego.
To też może cię zainteresować: Sensacyjne wieści o zwolnieniu Kasi Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Prezenterzy oficjalnie pożegnali się z show. Na jaw wyszły szczegóły odejścia
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: W życiu matki Tomasza Komendy nie jest łatwo. Kolejne trudne chwile w rodzinie