Jak podaje portal "Super Express", Komisja Europejska stara się poradzić sobie z kryzysem energetycznym. Jednym ze sposobów ma być obniżenie temperatury w pomieszczeniach i ograniczenie jej do 19 stopni Celsjusza. Niedostosowanie się do tego wymogu miałoby być surowo karane. W grę wchodziłyby nie tylko mandaty.
Kara za wysoką temperaturę?
Komisja Europejska od jakiegoś czasu zachęca państwa członkowskie i ich obywateli, aby ograniczyli temperatury w pomieszczeniach do 19 stopni zimą. To ma pomóc przetrwać Europie kryzys energetyczny. Część krajów Unii Europejskiej zdecydowało się już wprowadzić rozwiązania ograniczające zużycie energii.
Tak jest między innymi w Hiszpanii, która wskazała, że w okresie letnim temperatury w placówkach handlowych, turystycznych, czy kulturalnych nie mogą być niższe niż 27 stopni. W zimie nie może w nich być zaś cieplej niż 19 stopni.
Szwajcarzy zdecydowali się pójść o krok dalej i zachęcają swoich mieszkańców do obniżania temperatury w domach. Za nieprzestrzeganie tego nakazu, grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Walka z kryzsem energetycznym
Rosyjska agresja na Ukrainę wywołała kryzys energetyczny, który mocno daje się we znaki wszystkim. Kraje europejskie próbują ograniczyć zapotrzebowanie na gaz, który ma pomóc przetrwać nadchodzącą zimę.
Z danych szacunkowych wynika, że we Wspólnocie Europejskiej może zabraknąć tej zimy nawet 20 mld metrów sześciennych gazu i konieczne jest podjęcie jak najszybszych i skutecznych działań, które pozwolą przetrwać nadchodzący czas. Mają one dotyczyć nie tylko przemysłu, ale także indywidualnych odbiorców surowca.
Myślicie, że w Polsce też musimy spodziewać się podobnych rozwiązań?
To też może cię zainteresować: Meghan Markle była o krok od wpadki. Książę William musiał interweniować. Co się dokładnie stało
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaskakujące doniesienia na temat Joanny Kurskiej obiegły media. "Zażądała iPhone’a, tabletu, auta i karty kredytowej
O tym się mówi: Krystyna Loska jest legendą TVP. Świadczenia emerytalne 85-latki nie odzwierciedlają jej zasług zawodowych